Aktywne Wpisy
DJ_QBC +746
pierwszy raz swieta we "wlasnym mieszkaniu" i w koncu zaznalem spokoju w zyciu codziennym, ale oczywiscie przyjechala tesciowa z miasta meneli i sie rzadzi ustawia, grzebie po szafkach, #!$%@? drzwiami od kibla jak od samochodu i komentuje wszystko i jeszcze co 10 minut mi chodzi jarac na balkonie i w calej chacie #!$%@? jak na jakiejs melinie. Syn czteroletni sobie oglądał kreskówke to odpalila na telewizorze obok jakies #!$%@? goralskie kolędy i
Soothsayer +878
patrząc na dzisiejszy świat to jest dla mnie zaskoczeniem, że operatorzy komórkowi nie wpadli jeszcze na pomysł, żeby przerywać rozmowy na wysłuchanie obowiązkowych reklam, zamiast sygnału też powinna lecieć reklama
Aktywne Znaleziska
Zawiera treści 18+
Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.
Tak sprawdzam od rana ile to na ciężarówkę dla Irańczyka uzbierano i co mi tak zajrzę w komentarze. Jeżeli to nie jest jakiś śmieszek z wypoku to ja wymiękam.
„ Poruszyła mnie historia Fardina. Oczywiście wpłaciłem. Nie zbiednieję. (Obrabiam północ - Dania, Szwecja. Norwegia, Finlandia) To jedna z najpiękniejszych historii drogowych jakie w życiu spotkałem. Trochę piszę. Na portalach literackich to jakiś brudas z zepsutym samochodem, nie warty zamiany dwóch zdań. Dla nich - tak. Tam mało kto czuje melodię drogi, mało kto widzi to co my. Że ten facet porwał się takim sprzętem w taką drogę. To historia prostego człowieka i naszej pomocy. Mój angielski nie wiele różni się od jego. Za chwilę będą #!$%@?ć świąteczne ciasto z rodzynkami które przywiózł, będą srać do kibla, który też ktoś przywiózł, mieszkają w domach opartych na transporcie, od wykopania dziury, do wylania ławy, postawienia murów, dachu, umeblowania, do tego wszystkiego potrzebny był transport, ktoś to musi robić, jesteśmy krwiobiegiem tych cholernych gospodarek, czy w Persjii, czy na Bałkanach, czy w Germanii - wszędzie. Oni tego nie widzą. Dla nich to tylko ciężarówka. I cham z ciężarówki. Dla mnie Fardin jest bohaterem, czapka z głowy. Ale nie o tym chcę (to wyżej to przyokazja) co zrobić z interkulerką? Widzę ją jako pomnik na poboczu drogi pod Częstochową. Trzy miliony kilosów nabite w zegar spod kół. Tutaj nią Fardin dojechał i tu zakończyła żywot. Budujemy pomniki dla wielkich, dajmy pomnik nam, małym, jak często niewidzialnym.(wyszydzonych, wyśmianych, wykpionych) Hołk.”
Komentarz usunięty przez autora
Komentarz usunięty przez autora