[Traderrr]

Gdy netflix rozpoczął wypuszczanie na raz całych sezonów seriali, sądziłem że to świetne posunięcie, jednakże po upłynięciu tych kilku lat widzę że jest wiele seriali, którym odbiera to mnóstwo wartości.
Najlepszym przykładem tego jest dla mnie Mr. Robot, duża część wartości tego serialu, to ten tygodniowy czas oczekiwania na kolejny odcinek, w czasie którego mogłem robić swoje rozkminy i czytać przemyślenia innych osób, czy to tutaj na tagu czy na reddicie.
#seriale #mrrobot

[Secla]

@Traderrr: nie doczytałem i się jebnąłem ( ͡° ͜ʖ ͡°) Niektórzy po prostu chcą oglądnąć serial w wolnej chwili, a nie wymyślać teorie w internecie i prowadzić tygodniowe dyskusję. Masz godzinę wolną odpalasz serial, a nie czekasz konkretnie na dany dzień i godzinę aby oglądnąć. Moim zdaniem to jest świetne, pamiętam seriale Marvela jak się łykało cały sezon w moment (｡◕‿‿◕｡

[BrakPomysluNaNick]

@Traderrr: moim zdaniem dobrym kompromisem byłoby puszczanie po 2-3 odcinków co tydzień albo jednego co kilka dni. Tydzień czekania na odcinek to za długo ale cały sezon na raz to też tak średnio.

[Traderrr]

@Secla: Tutaj nie mam na myśli oglądania seriali o określonej godzinie w tv, a to że wypuszczanie odcinka co tydzień (tak jak to jest np u większości seriali na hbo go), wymusza ten czas oczekiwania który ma swoją wartość.
Oczywiście można powiedzieć, że nikt mnie nie zmusza do 'łykania' seriali netflixa na raz i jak chcę to mogę sobie tam odmierzać ileś dni - ale to nie jest to samo. Jeśli

[Bonwerkz]

@Traderrr: zależy od człowieka i od serialu. Niekiedy wolę zachować ciąg myśli podczas oglądania szczególnie gdy serial jest skonstruowany tak że odcinki stanowią razem jedną całość. Chyba by mnie szlag trafił gdybym musiał oglądać Death Note z tygodniową przerwą. Albo True Detective. Wiedźmin też bardziej zyskuje jak się go ogląda po kilka odcinków na raz. Pamiętam że kiedyś Archiwum X było emitowane po dwa odcinki co tydzień i to też dawało

[Traderrr]

@milas_: Teraz dopiero widzę, że można mój wpis tak odczytać jak Ty to zrobiłeś. Nie, nie ma go na netflixie. Napisałem o Mr. Robot jako o przeciwności do seriali wypuszczanych całymi sezonami.

[Morf]

Najlepszym przykładem tego jest dla mnie Mr. Robot, duża część wartości tego serialu, to ten tygodniowy czas oczekiwania na kolejny odcinek, w czasie którego mogłem robić swoje rozkminy i czytać przemyślenia innych osób, czy to tutaj na tagu czy na reddicie.

@Traderrr: Zrób se subreddit #ogladamyraznatydzien znajdź podobnie jak ty rozczarowanych i żyj jak chcesz...

[Traderrr]

@Morf: Dzięki..........!

[dzosuaa]

@Traderrr: to samo bylo z True Detetective(sezon 1)

[m4kb0l]

@Traderrr: zgadzam się. Brakuje mi tych dyskusji do odcinka przy wielu serialach z Netflixa. Zazwyczaj jest tylko jeden ogólny wątek gdzie ludziom umykają detale pojedynczych odcinków