Wpis z mikrobloga

Cześć Mirabelki i Mirki, trochę więcej potrzebowałem czasu niż wcześniej napisałem aby dojść do siebie po wyniku jaki otrzymałem i móc bez emocji napisać tutaj o tym. W zeszłym roku znamię które miałem na lewym ramieniu zaczęło zmieniać się, pojawił się czerwony guzek, zanim zostało wycięte zaczęła mi lecieć krew z niego. W sierpniu miałem zabieg wycięcia czerniaka znajdującego się na lewym ramieniu. Wynik jaki przekazał mi lekarz onkolog po miesiącu od zabiegu zszokował mnie. Wynik mojego badania histopatologicznego to Clark w skali pięciostopniowej u mnie IV , Breslow 5,5mm.
W Centrum Onkologii w Warszawie lekarz onkolog skierował mnie na badanie TK głowy, klatki piersiowej, jamy brzusznej i miednicy z kontrastem. Zostałem zapisany na operacje biopsji węzłów wartowniczych i radykalizację blizny ramienia lewego. Miałem czekać na operacje miesiąc z braku wolnych terminów, ale w końcu przyspieszyli i czekałem trzy tygodnie. Dzień przed operacją przeszedłem badania w C.O. krwi, EKG, anestezjologa oraz miałem scyntygrafie węzła wartowniczego.
Dobę spędziłem na oddziale Kliniki Nowotworów Tkanek Miękkich Kości i Czerniaków w C.O na ul. Roentgena w Warszawie. Zostałem poddany biopsji węzłów wartowniczych pachy lewej (wycieli mi 2 węzły z 11 które znajdują się w tym miejscu, scyntygrafia potwierdziła węzły wartownicze pachy lewej ), a sama radykalizacja blizny ramienia lewego to wycięcie dodatkowo 2cm na głębokość, oraz obszar blizny z 6cm długości na ponad 13cm oraz ponad 1cm szerokości. Przy wypisie ze szpitala dostałem wynik TK w opisie zmiany ok.12mm i 9mm na wątrobie przypuszczalnie naczyniaki, ale nie można wykluczyć zmian meta. Dostałem również skierowanie na MR jamy brzusznej. Czekałem miesiąc na wyniki biopsji węzła wartowniczego, badanie histopatologiczne nie stwierdziło na węźle chłonnym przerzutów czerniaka, nie stwierdzono utkania czerniaka. Dostałem też wynik badan krwi, zrobili mi test genetyczny i wyszło, że mam mutacje genu BRAF potocznie zwanego genem czerniaka. Lekarz mi pogratulował wyniku, ta mutacja daje dodatkową możliwość zastosowania leczenia przy przerzutach.
Dostałem też informację, że mam stadium II czerniaka, czyli duży czerniak bez przerzutów, gdzie w moim przypadku szacowane ryzyko wystąpienia u mnie przerzutów jest w tej chwili od 30% do 40%.
Lekarz poinformował mnie, że przy prawdopodobieństwie wystąpienia przerzutów, mam do wyboru udział w badaniach klinicznych immunoterapie lub standardowo przeprowadzane badania kontrolne.
Pod koniec listopada w C.O. na Roentgena w Warszawie zapoznałem się na czym te badanie kliniczne będzie polegać, udział w nim przez rok, dwie grupy, jedna grupa dostaje placebo, druga Pembrolizumab (MK-3475) inna nazwa Keytruda. Badania to 17 cykli co trzy tygodnie podawanie leku przez kroplówkę. Miałem wątpliwości czy zapisać się do tego programu, niestety jest tu ryzyko wystąpienia zgonu szacowane na 1%, powikłań tarczycy, wątroby i inne tego typu, ale jak się przeczyta z uwagą ulotkę leku powszechnie stosowanego na gorączkę, to też można zwątpić.
Przemyślałem sprawę i zapisałem się do badan klinicznych, pierwszy cykl miałem pod koniec listopada. W teorii do końca miałem nie wiedzieć jak i lekarze nadzorujący procedurę w której grupie się znajduję, czy dostaje placebo czy lek, ale to tylko teoria. Już w grudniu badania krwi które robione są przed podaniem kroplówki wykazały u mnie nadczynność tarczycy. Czyli po pierwszy podaniu już teraz mam pewność, że to lek nie placebo. Niestety wystąpił u mnie skutek uboczny nadczynność tarczycy, teraz kolejne badania pod koniec grudnia i wynik tarczycy idzie w kierunku niedoczynności.
W listopadzie miałem MR jamy brzusznej i wynik który dostałem pod koniec grudnia wykluczył przerzuty, to jednak naczyniaki na wątrobie.
Widziałem kilka dni temu wpis kogoś z czerniakiem 1mm i widzę, że został usunięty. Nie dziwie się, że usunął, jest to cholerny stres, ja potrzebowałem czasu, żeby napisać o tym.
@noshieeeeeeet Dzięki Tobie napisałem.
#zdrowie #medycyna #dermatologia #nowotwory #rakcontent #rak #czerniak
Final_Cylon - Cześć Mirabelki i Mirki, trochę więcej potrzebowałem czasu niż wcześnie...

źródło: comment_wevvZcr6MGVCPMw1QJfrTkWm6sNJubqI.jpg

Pobierz
  • 12
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@seniorwykopek Dzięki, postaram się opisać obszernie jak było dalej na immunoterapii i jakie skutki uboczne na trwałe mam po niej. Dalej jestem w grupie czerniak stadium II, czyli duży bez przerzutów z wysokim prawdopodobieństwem przerzutów szacowanym na 40%, co oznacza przy czerniaku możliwość przerzutów do 20lat po wycięciu lub nawet 30lat.
@Final_Cylon: będzie dobrze, 60%szans ze bedzie ok to bardzo dużo, biontech testuje juz szczepionkę w 2 fazie klinicznej, widziałem tez ze jest polska ale niema kasy na testy i projekt chyba porzucony. Wiec jest nadzieja ze docelowo szczepionka zalatwi temat.