Wpis z mikrobloga

@amranty_: Zęby były stłoczone i na początku rozszerzano szczękę, aby zrobić miejsce na jedynkę, która po prostu nie miała jak wyjść zastawiona przez dwójkę. Takie sytuacje są typowe przy stłoczeniu. Czasami zęby, które się nie mieszczą, wyrastają nad innymi pod kątem, tak, że są widoczne na dziąśle i też trzeba je ''ściągać'' na dół. Teoretycznie na podstawie moich doświadczeń, a również miałam dosyć ''oryginalną'' szczenę, bo nie mieściły mi się trójki
@xhxhx: o boze, żyjesz? Jesteś cała? To ja miałam tylko usuwanie górnych czwórek, bo miałam za szerokie żeby i teleskopy do przesunięcia wszystkich górnych zębów w prawo (bo mi lewa jedynka wypadała w osi twarzy jak u Toma Cruisa) no i ściąganie trzonowcow do przodu w miejsce czwórek i przesuwanie żuchwy do przodu. A i tak nosiłam 5 lat (ale to przez to, ze bardzo długo miałam mleczaki i musiałam czekać,