[karpiq]

Mireczki, dostałem ofertę nowej pracy B2B 9k netto przy 3/4 etatu (moje ograniczenie), obiecują też premie kwartalne. Obecnie pracuję na UoP z 4,7k netto (~7,9k kosztu pracodawcy), też 3/4 etatu. Różnica w koszcie pracodawcy nie jest wielka, ale jednak na rękę wyjdzie chyba znacznie więcej. Praca podobna, ale raczej więcej obowiązków. Na + obecnego miejsca pracy są zdecydowanie ciekawsze projekty - przynajmniej na ten moment. Opłaca się zmienić pracę, żeby przejść z UoP na B2B przy takiej różnicy?

#praca #b2b #programista15k

[nvmm]

@karpiq: b2b netto liczysz przed, czy po płaceniu wszystkich składek i podatków?

[karpiq]

liczysz

@nvmm: 9k netto na fakturze

[Strus]

@karpiq: Moim zdaniem pchanie się w B2B przy raptem 9k netto nie ma sensu, bo hajs mały a komplikacji więcej (odpowiedzialność finansowa, urlopy, chorobowe etc.)

[kondziow]

@Strus: @karpiq: 6200 na czysto przy dużym zusie. sam odpowiedz sobie na pytanie czy brak L4 i urlopów jest tego wart.

[Z.....a]

@karpiq za mała różnica. A na etacie masz w de zusy, czy ubezpieczenia.

[wykopsowa]

@karpiq: Będziesz miał na rękę jakieś 7.7k., czyli 3k więcej. Ale nie będziesz mieć praw wynikających z UOP.

[iluzorycznyMomentAbstrakcji]

@karpiq: przy preferencyjnym ZUS'ie to ci wyjdzie jakoś 7100zł wg tego kalkulatora. Imo duża różnica. Powiedz obecnemu że masz taką ofertę, może wyrówna i wtedy będziesz miał win-win

[karpiq]

@Strus: @kondziow: Płatne urlopy są, ale L4 już nie. Dodatkowo zgadzają się na częściowo zdalną pracę (2-3 dni w tygodniu), w obecnej to jest raczej nie możliwe.

[Strus]

@karpiq: To jest hajs w którym ciągle na UoP jesteś w pierwszym progu podatkowym (o ile masz autorskie koszta uzyskania przychodu w umowie). Ba, możesz mieć prawie 9k na rękę na UoP, ciągle być w pierwszym progu podatkowym, i mieć wszystkie benefity wynikające z UoP (L4, urlop, ochrona prawna, brak znaczącej odpowiedzialności finansowej za błędy).

IMHO w Twoim przypadku pracodawca zyskuje bardzo dużo, ale Tobie się to nie opłaca, bo możesz

[kicjow]

@karpiq: oczywiście, że się opłaca. Śmieszą mnie ludzie, którzy nigdy nie byli na b2b i się wypowiadają.
*9k netto na fakturze* - "hajs mały" xD *3k więcej do ręki* - "mała różnica" xD tym bardziej, że masz w pakiecie płatne urlopy z tego co piszesz no i praca zdalna. Mityczna "odpowiedzialność finansowa" w b2b, gdzie nikt nie słyszał o praktycznym przypadku a teraz jeszcze dodatkowo weszło od nowego roku 'prawo do

[Strus]

@kicjow: 9k netto na fakturze to mały hajs, moim zdaniem zbyt mały żeby się pchać w B2B, skoro tyle samo można mieć na UoP nie martwiąc się niczym.

Moim zdaniem myśleć o B2B można dopiero jak się przekracza drugi próg i można wołać kilkanaście tysięcy netto na fakturze, wcześniej jedynie robisz przysługę pracodawcy.

prawo do popełnienia błędu

Przecież to prawo dotyczy tylko błędów podatkowych, a nie błędu w pracy.

[kicjow]

@Strus: a gdzie OP może mieć tyle samo tylko, że na UoP? bo raczej nie widzę takiej opcji z tego co napisał

[kicjow]

@Strus: a gdzie ja napisałem, że prawo dotyczy błędu w pracy? po prostu nie słyszałem o żadnym przypadku wyciągania odpowiedzialności, a pracują tak setki tysięcy osób. Jeśli nie robisz czegoś intencjonalnie na szkodę pracodawcy to nic ci nie grozi, bo każdy popełnia błędy, ale nie są to błędy, które mogłyby pociągnąć do odpowiedzialności finansowej.

[Strus]

Jeśli nie robisz czegoś intencjonalnie na szkodę pracodawcy to nic ci nie grozi, bo każdy popełnia błędy

@kicjow: Chyba, że jesteś liderem odpowiedzialnym za projekt, projekt się #!$%@? i klient nakłada kary finansowe na firmę z którą podpisałeś umowę, a ona szuka kozła ofiarnego.

Nie słyszałem z pierwszej ręki o karach finansowych dla pracowników na B2B, ale słyszałem z pierwszej ręki o projektach, w których nikt z obecnych pracowników nie chce

[kicjow]

@Strus: dlatego jako PM pracujesz na uop za stawkę minimum 15k, ale chyba OP nim nie jest, więc b2b jest jak najbardziej opłacalne

[JakDorobic_com]

@karpiq: na Twoim miejscu poszedłbym w b2b. Liniówka, możliwość brania na siebie kosztów i duża swoboda w rozliczaniu różnych "pozapłacowych" dochodów (jeśli robisz coś ponad etat albo przynajmniej zamierzasz) to bardzo miłe rzeczy.