Wpis z mikrobloga

Mam trzy samochody; BMW e60, Hondę civic ufo, toyote rav4. Jestem na grupie facebookowej każdego z tych aut. Na toyocie nikt nic nie pisze bo się nic nie pasuje, na hondzie co jakiś czas ktoś napisze na jaki kolor pomalować znaczek albo jakie felgi kupić. Natomiast na BMW są tematy typu komuś padła skrzynia, pękł silnik, auto nie odpala, leje turbina, nie działa elektryka itp. Coś jednak w tym jest, że jak kupisz Japończyka i będziesz zmieniał olej to te auto cię przeżyje. Wiem, że nie można generalizować ale mam fajne porównanie mając te trzy auta. I powiem szczerze jak muszę jechać gdzieś dalej to wole pojechać Honda żony albo toyota i wiem, że wolniej i mniej komfortowo ale dojadę. BMW się jeździ super ale nie jestem pewien tego auta. Laweta już dwa razy mnie ściągała z autostardy.

#motoryzacja #bmw #honda #toyota
  • 15
@AnalnyNiszczyciel: Gdyby części do E60 kosztowały tyle co do ufo to też by się nie "psuło", bo właścicieli byłoby stać na naprawy. Do tego raczej więcej ludzi jest skłonnych przestrzelić swój budżet by kupić BMW zamiast pospolitego Civica. Pi razy drzwi BMW to nie są jakieś bardzo awaryjne pojazdy, tylko właściciele naprawiają je "objawowo" aż fura już jest tak zgruzowana, że wszystko jest mniej lub bardziej niesprawne.
Ja mam 2 znajomych
@AnalnyNiszczyciel: Ja miałem Honde obecnie mam BMW. Z charakteru jestem taki, że od razu po kupnie samochodu loguje się na wszystkie grupy i szczerze to moim zdaniem awaryjność jednego i drugiego jest podobna. W Hondach co raz panewki, UPG i picie oleju, zestaw obowiązkowy. A może twoje spostrzeżenia wynikają z tego, że po prostu BMW ma więcej fanbojów co wysiadują na forach, a Hondy to często auta gospodyń domowych? A także
@AnalnyNiszczyciel: Gdzie masz te grupy, na których ciągle ludziom się sypią skrzynie i silniki? Ja jestem na wielu grupach i forach motoryzacyjnych od lat i nie widzę żadnych większych dysproporcji w kwestii poważnych awarii. 95% wpisów na grupach BMW dotyczy awarii pierdół.

No i to, co ludzie piszą powyżej - jest po prostu mnóstwo zgruzowanych BMW. Ludzie kupują E60 za 15 tys., realny przebieg 800 tys., auto zajeżdżone przez szpanerów ze
Wiem, że nie można generalizować ale mam fajne porównanie mając te trzy auta.


@AnalnyNiszczyciel: Czyli nie można, ale Tobie wolno? Czy nie można? Czy jednak można?

BMW się jeździ super ale nie jestem pewien tego auta. Laweta już dwa razy mnie ściągała z autostardy.


@AnalnyNiszczyciel: no to to jest problem z Twoim egzemplarzem raczej. Mnie nie zwozili na lawecie ani razu, a trzecie nastoletnie BMW męczę właśnie (i drugie E60