Wpis z mikrobloga

@masiej Peruwiana (ogromne porcje, boczek mają dobry), Dim Sum Garden (wszystkie pierożki), Woo Thai (smażona wołowina i zupa z kaczki genialne), Jaffa bar&market (dobre hummusy i ostra zupa z krewetkami, jagnięcina na szabli jeżeli lubisz ten rodzaj mięsa), Ragu (makarony, wszystkie pyszne)
@masiej: Oliwa i Ogień - dobra neapolitańska pitca, Pathathai - zupa tom yum (bardzo dobra) i Pad Mee Korat (kupa makaronu i niewiele dodatków, takie sobie). Niebieski jadł pad thai, po którym miał problemy żołądkowe :/
@masiej Stół na szwedzkiej, najlepsza knajpa w jakiej jadłem, na równi z Nafta neo bistro.
Ani tu, ani tu nie trafiłem na przeciętne danie, nic nie było "takie se", wszystko przepyszne. Ceny stosunkowo niskie.

Woosabi - fajne bowle sałatkowe, pyszny z wasabi Mayo. Pyszne bao.

Drevny Kocur - fajne czeskie żarło. Duże porcje w dobrej cenie, pyszna zupa czosnkowa.

Dim sum Garden - pyszne dim sumy, dobry tez Wieprz yu xiang.
Ja miałem merguez (kiełbaska z jagnięciny), stek z policzka wołowego i do tego kawałek wieprzowiny, z wolnowaru, albo sous vide.
Żona dostała rybę z karambolą i mango, do tego trzy sałatki, jedna z kuskusem izraelskim (chyba xd) jakimiś suszonymi owocami, serem jakims, ogórkiem itp. druga to z pomidorem i melonem, trzecia pokrojone w słupki warzywa w pikantnym sosie i brokuł chiński z orzechami.
Na deser banan w toffie, z jakaś kruszonką i
@masiej ja nie byłem zdecydowany co chce i wymieniał chyba z 10 rzeczy, które może zrobić.
Pyszny był. Mascarpone było kwaśne dosyć chyba z jakimś sokiem z cytryny czy coś i fajnie równoważyło smaki