Wpis z mikrobloga

Wiadomo, że w świecie audiofilskim droższe znaczy lepsze. Tu mamy tego piękny przykład, recenzent porównuje dwa kondycjonery prądowe (rzecz to wcale nie z obszaru voodoo) – jeden kosztujący 87 000 złotych (to już trochę z kuli kryształowej kwota) do drugiego, o pomylonej z ekscytacji nazwie i ciut niższej cenie – około 18 000 zł. Recenzent pisze o tym droższym urządzeniu:

Porównując działanie Unicorn Audio Grandioso z Synergistic Research Denali dostajemy spójny obraz zmian, jakich od wysokiej klasy kondycjonera powinniśmy oczekiwać. Ceny wyznaczają siłę działania – trzy i pół krotnie droższy Grandioso umie to samo i coś więcej. (…) W zakresie telewizyjnego obrazu potrafił jeszcze lepiej różnicować faktury i przede wszystkim nadawać im w intuicyjnym odbiorze prawdziwszą substancjalność. Tak w odniesieniu do przedmiotów, jak żywych ludzi, było to dreszcz budzące poczucie autentyzmu, a nie tylko lepszego obrazu. Na muzycznym obszarze największe zaś wrażenie robiła stereofonia wzdłuż a nie poprzek linii wzroku. Nie mniejsze jednak trójwymiarowość samych dźwięków i postęp w oddawaniu ich złożoności. Też całościowa żywość, spontaniczność i obraz propagacji. Wszystko to budowało sytuację, w konfrontacji z którą normalny high-endowy dźwięk stawał się niezadowalający i w sensie przynoszenia satysfakcji umierał.


Wzdłuż i w poprzek mego karku dreszcze przechodzą, gdy czytam taką finansową poezję.
Całość dla chętnych, ostrzegam że długie, pełne takich pyszności i nie zwracam za onkologa.

#audiovoodoo #heheszki
#tonskladowy – czwarta gęstość świata audiovoodoo
  • 37
@Roszp: >Wczoraj oddałem Unicorna i stało się to wszystko co napisałem, w drugą stronę. Do opisu chciałbym dorzucić jedną rzecz wartą podkreślenia, mianowicie wyjątkowo dobrze widoczną zmianę morfologii skóry. Twarze dziobate, jak Jacka Sasina czy wielu postaci z „Piątego elementu” Bessona (który najwyraźniej takich dziobatych sobie wyszukał) przy szczytowej filtracji prądu nie tylko całościowo były realistycznie modelowane, ale też morfologia ich skóry była w swej jednolitości prawidłowo oddana – dzioby miały