Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 8
@czaroczarodziej: noo, bo za minimalną masz takie życie że huhuhu xD to jest wegetacja i zawsze jest tak, że żeby było lepiej musi być gorzej. Czasami trzeba zrezygnować z przyjemności żeby zaoszczędzić i zrobić sobie poduszkę bezpieczeństwa. To nie jest rok 2000 gdzie z pracą było ciężko, nie można było wyjechać itd. Teraz jak się chce to można zrezygnować z wyjścia do kina, stołowania się na mieście czy nawet głupiego piwa
  • Odpowiedz
a co miałem zrozumieć?


@Rst00: Że niskie pensje w Polsce nie są konsekwencją obciążeń podatkowych, tylko konsekwencją niskiej efektywności pracy (stosunek wartości wytwarzanych dóbr lub wyświadczanych usług w stosunku do czasu) i januszerstwa pracodawców.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 3
@johny-kalesonny: czyli to że podatki w Polsce są tak wysokie nie ma wpływu na to że pensje są niskie? Pracownik na najniższej krajowej kosztuje pracodawcę ponad 3400 zł, tyle faktycznie wytworzył dóbr pracownik a dostał o ochłap. Pracodawca mu dał tak mało czy może państwo zabrało tak dużo?
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@jaHejter: jak to obniżka czy likwidacja PIT?! Przecież wtedy ten Janusz zmusi pracownika do podpisania aneksu i finalnie pracownik zarobi tyle samo co przed zmianą a wzbogaci się ta kapitalistyczna świnia - pracodawca ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@jaHejter: Lewica nie głosi, że najbiedniejsi powinni żyć na koszt innych. Głoszą to kapitaliści żyjący z pracy najbiedniejszych, a popierają liberałowie-butolizy, którym marzy się zmiana statusu na wyższy (co graniczy z cudem w krajach gdzie safety net jest słaby, jak w Polsce lub USA). Plus nie chodzi o fakt radzenia sobie z umowami. Ktoś kto musi podpisać poniżającą umowę z nieludzkimi wręcz warunkami i tak to zrobi jeżeli nie będzie mieć
  • Odpowiedz
@Rst00: Pracodawca zawsze będzie minimalizował koszty zatrudnienia. Dla niego 3400 zł to koszt zatrudnienia pracownika. Pracodawcy nie obchodzi jaką kwotę dostaje pracownik z tej pensji, szczególnie w wypadku osób na minimalnej krajowej. Obniżka pitu dla takich osób jest sensowna, ale nikogo nie będzie dziwić, jak pracodawcy będą kombinować.

Trafił się jeden janusz na 10 000 normalnych pracodawców


@jaHejter: Instytut Danych z Dupy w natarciu
  • Odpowiedz
@czaroczarodziej kumplu, ale w tym artykule jest podana wypowiedź jakiś dwóch anonów. Anonimowo to sobie można wszystko wpisać. Ale już pomijając ten fakt to mówienie, że jakiś Janusz z Łodzi jest reprezentacją przedsiębiorców w Polsce jest głupie. Bliska mi osoba po wejściu w życie tych przepisów zarabia więcej. Nikt jej nic nie zabrał. Wniosek? Jak ktoś jest głupią bułą, która daje sobą pomiatać to zawsze będzie walony przez januszexy i żaden przepis
  • Odpowiedz
@czaroczarodziej: Taka ciekawostka, jeśli zarabiasz minimalną, to zwykle oznacza, że powinieneś zarabiać mniej, ale Państwo ratuję twoją niewyedukowaną/tępą/niewolniczą (niepotrzebne skreślić) dupę.
Nie wyobrażam sobie, żeby ktoś z dwoma rekami i nogami mógł zarabiać takie grosze. Pozdrawiam serdecznie.
  • Odpowiedz
@edgar_k: >zwłaszcza jak w okolicy jest jeden/dwa zakłady pracy xD
dlaczego koronnym argumentem dla zmienienia pracy jest "o boshe bo ja żyje na #!$%@?". Kogo to obchodzi? Jakoś ludzie umieją migrować i szukać szans, ale lepiej przecież siedzieć na dupie i narzekać, jak jest źle.
  • Odpowiedz
@czaroczarodziej: ja myślę, że ta obniżka podatku nie pomoże tym którzy godzili się pracować za powiedzmy 2000. Ich praca nadal jest warta tyle samo i nadal będą się godzić za tyle pracować. Ale przez to, że koszt ich zatrudnienia jest niższy, być może pracodawca będzie mógł zatrudnić jeszcze jedną osobę za te 2000.
Wtedy ktoś, kto pracuje u innego Janusza za 1900 albo zmieni pracę, albo Janusz Dwa będzie musiał mu
  • Odpowiedz