Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Mirki, jestem kretynką, kolezanka miala problem ze zdaniem kolokwium z jednego przedmiotu, poszłam za nią i niestety sprawa się rypła. Oczywiście przyznałyśmy się wykładowcy, próbuję go ubłagać, żeby nie skończyło się to wywaleniem z uczelni. Jest mi wstyd za to co odwaliłam, nie tylko dlatego, że nas złapał, jak tylko wyszłam z sali to poczułam się jak gówno. Mirki, czy myślicie, że są szanse, że nas nie wywalą? Jestem idiotką, tylko, że zdałam uczciwie wszystkie swoje egzaminy, bez jednego ściągnięcia i nie chcę tego stracić :( myślicie, że jest szansa na załatwienie sprawy, żebyśmy mogły nadal studiować?

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: LeVentLeCri
  • 117
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: jak ty dałaś się złapać? XD mój KUMPEL poszedł na egzamin za KOLEŻANKĘ i go nie złapali xD egzaminatorka do niego podeszła i powiedziała że go nie zna, to jej odpowiedział że on jej też nie bo na wykłady nie chodzi xD i tylko na sam koniec napisał nazwisko tej dziewczyny i oddał xD
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: ale tu nie ma co myśleć tylko musisz w regulaminy popatrzeć i jak się można odwoływać itd. Pewnie w regulaminie za podszywanie się pod kogoś, plagiat itp jest wylot na zbity pysk, ale może są jakieś tryby ułaskawienia.
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: Jeśli się okaże że rozejdzie się po kościach to będzie to:

1. Totalnie niesprawiedliwe wobec osób które się przykładały, poświęcały czas na naukę i pieniądze na dojazdy na uczelnie a co za tym idzie czułbym się na waszym miejscu jak gówno do końca życia i nie mógłbym sobie w gębę w lustrze spojrzeć.

2. W tym kraju z kartonu niczym zaskakującym bo takim cwaniaczkom jak wy nader często się udaje.
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: A ja Ci życzę żeby sprawa się jakoś ułożyła. Gardzę w #!$%@? takim oszustwem, ale dużo ludzi robi głupoty i mało kto ma #!$%@? przez to całe życie. Także nie życzę Ci żeby jedna w #!$%@? głupia sprawa zaważyła na całym Twoim życiu.
  • Odpowiedz
Mirki, jestem kretynką, kolezanka miala problem ze zdaniem kolokwium z jednego przedmiotu, poszłam za nią i niestety sprawa się rypła. Oczywiście przyznałyśmy się wykładowcy, próbuję go ubłagać, żeby nie skończyło się to wywaleniem z uczelni. Jest mi wstyd za to co odwaliłam, nie tylko dlatego, że nas złapał, jak tylko wyszłam z sali to poczułam się jak gówno. Mirki, czy myślicie, że są szanse, że nas nie wywalą? Jestem idiotką, tylko, że
  • Odpowiedz
tak #!$%@? sprawa karna i Sztum - jak was czytam wykopki to nieźle #!$%@? jesteście xD


@Giacomina: To, że są uczelnie które dają możliwość zabrania papierów studentowi bez zgłaszania przestępstwa dzięki czemu unikają rozgłosu i czarnego pr'u nie znaczy, że nie ma wydziałów w Polsce które takie oszukiwanie od razu zgłaszają do prokuratury i wypierdzielają studentów w trybie natychmiastowym. Bo takie są. I takich spraw było dużo.

Mało tego są sprawy
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: Pamiętam jak kiedyś przed egzaminem z makroekonomii, który był bardzo wymagający koleś przede mną po skosie śmiał się, że nie miałam przygotowanych ściąg i z tym wyrazem wyższości powiedział "aaa, ty z tych dziesięciu osób na roku co się naprawdę uczą". Zawsze się uczyłam, nigdy nie ściągałam. Jakoś nigdy nie żałowałam. W UK jak się pierwszy raz zapytałam osoby po studiach tutaj "A ściągałaś? Co robią za ściąganie?" To ona
  • Odpowiedz
sprawa karna za egazmin za kogos? ja #!$%@?, na moich studiach to nagminne bylo.

kolezanka miala problem ze zdaniem kolokwium z jednego przedmiotu, poszłam za nią

na pierwszym roku miałem kolegę, który poszedł zdawać za kogoś egzamin na innej uczelni. został przyłapany i wywalony

Miałem koleżankę, w sprawie której powiadomiono prokuraturę bo miała przygotowany rozwiązany egzamin, który chciała podłożyć.

tez kiedys bylem na takim kolokwium za kolege %)

Pamiętam taki przypadek u
  • Odpowiedz