Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Mirki, jestem kretynką, kolezanka miala problem ze zdaniem kolokwium z jednego przedmiotu, poszłam za nią i niestety sprawa się rypła. Oczywiście przyznałyśmy się wykładowcy, próbuję go ubłagać, żeby nie skończyło się to wywaleniem z uczelni. Jest mi wstyd za to co odwaliłam, nie tylko dlatego, że nas złapał, jak tylko wyszłam z sali to poczułam się jak gówno. Mirki, czy myślicie, że są szanse, że nas nie wywalą? Jestem idiotką, tylko, że zdałam uczciwie wszystkie swoje egzaminy, bez jednego ściągnięcia i nie chcę tego stracić :( myślicie, że jest szansa na załatwienie sprawy, żebyśmy mogły nadal studiować?

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: LeVentLeCri
  • 117
  • Odpowiedz
szczerze to dobrze ci tak. Przez takich jak ty studia w Polsce są #!$%@? warte.


@mateluszwajhe: ta ale to równie dobrze powinno być wywalonych 60% studentów i 80% profesorów. Inaczej to trochę pod publiczke, ze jedną plamę wymażemy, ale gówno nadal się kręci.
Tak mi jeden świętej już pamięci profesor mówił xD
  • Odpowiedz
Gutazzzz: Jprdl głupia jesteś i tyle.
Na c**j poszłaś za koleżankę.
Skoro ty zdałaś bez ściągania ani nic to i widziałaś owoce swojej pracy(nauki) trzeba było namówić koleżankę żeby się tez uczyła a nie się cię wykorzystuje. Nie wiem czy cię wywalą ale raczej tak.
Trzymaj się w maku, pozdro.

Zaakceptował: LeVentLeCri

  • Odpowiedz
Jeśli się okaże że rozejdzie się po kościach to będzie to:

1. Totalnie niesprawiedliwe wobec osób które się przykładały, poświęcały czas na naukę i pieniądze na dojazdy na uczelnie a co za tym idzie czułbym się na waszym miejscu jak gówno do końca życia i nie mógłbym sobie w gębę w lustrze spojrzeć.

2. W tym kraju z kartonu niczym zaskakującym bo takim cwaniaczkom jak wy nader często się udaje.

PS. Też
  • Odpowiedz
Jeżeli tak, to wobec tego ściąganie i branie notatek zamiast zapoznawania się z całością oraz wszelkie próby odgadnięcia pytań, włącznie z zapoznawaniem się z pytaniami od innych grup i z zeszłych lat też nie są OK.

Nigdy nie ściągałeś ani nie zrobiłeś niczego z wyżej wymienionych?


@KawaJimmiego: Nie, i co teraz?

Serio porównujesz ściąganie czy branie notatek ze zdawaniem za kogoś kolokwium personalnie?
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: złote czasy. kumpel pisał za mnie egzamin na 1-szym roku z algorytmów na polibudzie. a że te to były studia zaoczne, to wykładowca sprawdzał i oddawał testy jeszcze w ten sam dzień. podchodzi i mówi "obserwowałem pana, to 3 zadanie ma pan jednak dobrze". ja oczywiście obsrane gacie, pot się po dupie leje a on... "4. proszę indeks" xD
  • Odpowiedz
Powinniście ponieść wszelkie możliwe konsekwencje w tym mieć sprawę karną.

Jak ma być w tym kraju dobrze skoro każdy robi każdego w #!$%@?, później relatywizuje swoją winę, a gdy zostanie złapany, myśli że strach jest jego konsekwencja i gdy przeprosi lub da jakiś wykręt to zostanie mu wybaczone?

Przed przestępstwem wśród społeczeństwa chroni tylko nieuchronność i wysokość kary. Możliwość uniknięcia konsekwencji tylko do przestępstw zachęca.
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania Może jeszcze prawo studiujesz?
Polskie uczelnie to syf, a największym syfem na nich są studenci. Nieprzygotowani, wiecznie przeglądający kolokwia i egzaminy, ściągający i to jeszcze błędne odpowiedzi.
To że spory udział w tym ma kadra profesorska to prawda, ale po kilku latach użerania się z tą dziecinadą po prostu ludziom ze względu na swoje nerwy się odechciewa.
Szczerze Twoja sytuacja powinna stać się przykładem dla reszty bezmózgich studentów, że studia to
  • Odpowiedz