Wpis z mikrobloga

Powiem tak szczerze że z każdym nowym dniem czuję coraz większy niepokój, który próbuję zagłuszać pracą, netflixem, książkami czy memami. Ale on mimo tego narasta... Chciałbym, żeby już było normalnie. Jak kiedyś. Jak jeszcze dwa tygodnie temu. Obudzić się rano, pojechać do pracy, odstać swoje w swojskich korkach #wroclaw Obiecuję że ani jednego złego słowa bym nie powiedział na te korki, na tłok na parkingach przed sklepami. Żeby tylko było tak jak kiedyś. Znana, oswojona codzienność. Oddajcie nam to.

#przemyslenia #oswiadczenie #niewiemjaktootagowac #koronawirus
  • 65
@Kawazbozowa: e tam się nie da. Introwertycy lubią to. Brak kontaktu z osobami przypadkowymi. Kontakt tylko z najbliższymi, czyli mniej kontaktów ale wyższej jakości. Komfortowe warunki pracy w domu zamiast openspace z ciągłym chałasem. Zamiast marnować życie w korkach to wstaje i od razu jestem w pracy. Jak dla mnie mogłoby to trwać w nieskończoność gdyby nie stres z powodu strachu o zdrowie starszych członków rodziny, no i obawy o gospodarkę.
@bitcoholic: a mi się teraz bardzo podoba. Żeby jeszcze ludzie od tego nie umierali i wtedy obecna sytuacja może trwać do końca świata. W sklepach luz. W pracy pusto, CICHO, zero rozpraszania. Na ulicach cisza. W tramwajach pełno wolnych miejsc. Na wykop warto wejść raz - dwa razy na dzień a nie co chwilę, bo wiadomo, że i tak tylko koronawirus.

Szkoda zdrowia i życia ludzi, którzy chorują, ale poza tym