Wpis z mikrobloga

Jakiś czas temu przeglądając YouTube natknąłem się na kanał J. C. poświęcony perfumom oczywiście. Jednym z polecanych zapachów, jako świetna alternatywa dla Chanel Allure Homme Sport Eau Extreme był zapach Frederico Mahora Pure 452. Dopiero po chwili dotarło do mnie, że to przecież FM group, które produkuje wszelakiej maści szumowiny XD. Bekę miałem przednią słuchając jak to czarnoskóry influencer zaa oceanu wychwala naszą rodzimą #!$%@?ę zapachu Chanel. Skuszony tanią ceną, zamówiłem Pure 452 oraz dwa inne zapachy, między innymi Pure Royal 823 (odpowiednik Tom Ford Fucking Fabulous) oraz Pure Royal 335 (Tom Ford Oud Wood). Byłem bardzo ciekawy, czy firma która dotąd kojarzyła mi się wyłącznie z kiepskiej jakości, tanimi fejurami, wypuściła na rynek coś, co może przyciągnąć uwagę osoby trochę bardziej siedzącej w temacie perfum. W końcu ten dzień nastał, zamówienie dotarło, i co my tu mamy? Polecany jako zamiennik dla CAHSEE/Pure 452 okazał się istnym potworkiem, karykaturą która nijak ma się do oryginału Chanel, o "kremowości" znanej z eau Extreme można zapomnieć, cytrusy które są na pierwszym planie niby nie pachną najgorzej, ale to co czuć po chwili przechodzi ludzkie pojęcie. Pojawia się nuta KAŁU. Tak, zapach gówna w akompaniamencie cierpkich cytrusów, takie oto magiczne połączenie na mojej skórze dał pure 452. Szczerze nie polecam. Pociągając za spust atomizera następnego zapachu, a mianowicie Pure Royal 823 podchodziłem już o wiele mniej entuzjastycznie. Zapachu Tom Ford Fucking Fabulous niestety nie znam, to i nie określe na ile są to perfumy do siebie podobne. Trudno mi cokolwiek napisać, z racji, że testowałem go raz gdy byłem prawie 3 miesiące temu w Polsce. Pamiętam, że było w nim coś drażniącego, "pylistego", jakby zapach suchego siana. Szybko zmyłem go z siebie i zapomniałem. Na sam koniec zostawiłem sobie rodzynka , który jako jedyny spełnił pokładane w nim nadzieje. Pure Royal 335 naprawdę pachnie bardzo podobnie do Tom Ford Oud Wood, którego zresztą też posiadam. Może pomyślicie, że moja percepcja wrażeń węchowych jest na poziomie stonki ziemniaczanej czy żuka gnojaka, ale sam jestem w szoku, że bekowe FM dało mi klona OW który tak wiernie go naśladuje. Okej, jest trochę więcej głębi, czy trochę lepsza jakość składników w Tom Fordzie, ale 335 wiele mu nie ustępuje i bynajmniej nie "daje" taniością. Nie uświadczycie tutaj żadnej przepaści między tymi dwoma zapachami, różnice są naprawdę małe. Łyżeczką dziegciu w beczce miodu zdaje się być jedynie pierwsze 30 sekund które mogą wywołać lekki grymas na twarzy. Im dalej w las, tym różnica między 335 a Oud Wood zanika, a banan na twarzy się poszerza, że za 50 złociszy dostaliśmy tak świetnie pachnące perfumy. No i na sam koniec wypada coś wspomnieć o parametrach, są one solidne. Raz czułem na sobie zapach po 7 godzinach, więc stosunek cena/jakość jest na bardzo przyzwoitym poziomie. Szczerze polecam Pure Royal 335, ale ostrożnie podchodziłbym do kupowania na ślepo innych klonów tej marki. Ten ten akurat im się udał, chylę czoła ()

#perfumy
mekekeke - Jakiś czas temu przeglądając YouTube natknąłem się na kanał J. C. poświęco...

źródło: comment_1588004318sSKRYsK0Ok6mzlOLsQ4QM0.jpg

Pobierz
  • 15
@mekekeke: kiedyś z ciekawości zamówiłem kilka próbek podróboklonów, którymi podniecał się Fragmental na youtube. I gardzę nim od tamtego czasu, praktycznie wszystkie to był mieszany łokciem obrzydliwy szajs, dokładnie tak, jak tutaj opisujesz. Wyjątkiem był właśnie Oud Wood, który poza średnim otwarciem dobrze naśladował oryginał, wrażenia analogiczne jak Armaf CDNIM - Aventus. No i tak stoi u mnie ten dekant podróby OudWooda i chociaż jest niezły to wstyd mi przed samym
@mekekeke: nie zgodzę się z Tobą, używam tych zapachów na co dzień i w biurze większym pokoju gdzie jest miejsca na ~15 osób, często zdarza się, żę gdy ktoś wejdzie (szczególnie kobiety) mówią, że ładny zapach w pokoju. A przy niektórych pytają o oryginalne perfumy czy to to. Uważam, że są naprawdę spoko a nie zliczę ile razy usłyszałem komplement, że używam ładnych perfum. Owszem zdarzą się takie, które jednak po
@mekekeke: akurat wpadło mi w oko 452 :) spotykają się ze sporym uznaniem akurat, gdy zostawię za sobą "chmurę". Trzeba pamiętać, że nie na każdej skórze te same perfumy dobrze pachną.
@michallo3: odbiór zapachu jest rzeczą mocno subiektywną, to co mi się podoba nie musi podobać się innym, i na odwrót. Szanuję Twoje zdanie, ale nie da się zaprzeczyć, że ten zapach nie ma nic wspólnego z Chanel Allure Homme Sport Eau Extréme, a ta przykra nuta obornika jednak w moim egzemplarzu występuje, co sprawdzałem kilkukrotnie, nie mogąc w to uwierzyć ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@Mati_45: xd