Wpis z mikrobloga

@srul2016: O jeju, jeju, czarodzieju! ( ͡° ͜ʖ ͡°) Pan się nazywał Maciej Pol, jest go trochę na YT, ale fragmentów tego programu z lat 90. chyba nie ma.
Pamiętam jak babcia z dziadkiem zachwycali się, kiedy w czarodziejski sposób podnosiłem przedmioty zaczepione na "niewidocznej" żyłce ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@srul2016: @JPRW: A rzeczywiście. Teraz pamiętam. Nie był tam też potem ten łysy co grywał w Kiepskich?
Pamiętam, że wstawałem w wakacje rano i jeszcze leżąc w łóżku odpalałem ten program. Ale nigdy jakoś mnie mocno nie interesował. U dziadków na wiosce zawsze było coś ciekawszego do roboty od samego rana.