Wpis z mikrobloga

#gielda #kryzys #ekonomia
Słucham sobie wywiadu z przewodniczacym FED i to jest po prostu niepojęte co się dzieje,
coś co kiedyś praktykowały tylko kraje trzeciego świata w Afryce jest teraz standardem i nawet nikt się z tym nie kryje.

Cały wywiad: https://www.cbsnews.com/news/full-transcript-fed-chair-jerome-powell-60-minutes-interview-economic-recovery-from-coronavirus-pandemic/

Dziennikarz: Fair to say you simply flooded the system with money?
POWELL: Yes. We did. That's another way to think about it. We did.

Dziennikarz: Where does it come from? Do you just print it?
POWELL: We print it digitally. So as a central bank, we have the ability to create money digitally. And we do that by buying Treasury Bills or bonds for other government guaranteed securities. And that actually increases the money supply. We also print actual currency and we distribute that through the Federal Reserve banks.

[...]

Dziennikarz: Has the Fed done all it can do?
POWELL: Well, there's a lot more we can do. We've done what we can as we go. But I will say that we're not out of ammunition by a long shot. No, there's really no limit to what we can do with these lending programs that we have. So there's a lot more we can do to support the economy, and we're committed to doing everything we can as long as we need to.
  • 26
@to_nie_tak_jak-myslisz: tylko, że to nie jest tak jak w jakieś 18-wiecznej teorii ekonomii. Ameryka może dodrukować każdą ilość, bo mają USD - walutę światową, a nie jedynie krajową. Stąd jak oni dodrukują USD to inflacja nie uderza w amrykanina tylko w cały świat (czyli nikogo, stąd ten wirtualny pieniadz w zasadzie nie szkodzi gospodarce). Ktoś chce coś kupić z USA? Musi mieć USD, a żeby to zrobić musi coś sprzedać w
@to_nie_tak_jak-myslisz: Już nie wspominając o rynkach inwestycyjnych - największe pieniądze są w USA, na amerykańskich giełdach lub w rękach setek gigantycznych amerykańskich firm inwestycyjnych czy fintechów, np. taki popularny w Polsce revolut. Stąd USD musi być nieustannie w obrocie, nie ma w chwili obecnej innego modelu dojścia do ich rynków, więc musisz mieć dolara, a jak to już napisałem.
@szcz33pan: istnieje, ale finalnie gdyby każdy pozbywał się wszystkich dolarów jakie są poza USA, to dojdziemy do momentu, w którym trzeba coś sprzedać amerykanom, żeby dostać dolary
@Teec: USD będzie tą walutą do czasu. Mają trwały deficyt handlowy co oznacza, że więcej importują niż eksportują (importują towary, eksportują dolary ( ͡° ͜ʖ ͡°)) i światowa gospodarka pozwala im żyć na kredyt. Kraje producenckie w obliczu takiej arogancji finansowej jaką prezentuje Powell niszcząc np. wartość rezerw finansowych pozostałych krajów mogą zażądać zapłaty np. w RMB/CHF/EUR/JPY i w USA nagle zacznie wybijać szambo nadmiarowych USD w
Mają trwały deficyt handlowy co oznacza, że więcej importują niż eksportują (importują towary, eksportują dolary ( ͡° ͜ʖ ͡°)) i światowa gospodarka pozwala im żyć na kredyt


@PfefferWerfer: deficyt handlowy nie oznacza życia na kredyt, a nadwyżkę kapitału. Jeśli moja produkcja (przychód z niej) to 50 PLN na tydzień, jej koszty to 30 PLN na tydzień i mam 150 PLN oszczędności, to wydając w danym tygodniu 70
@tyrytyty: A jeżeli to nie 150 zł oszczędności tylko pożyczka na 150 zł? A tej pożyczki udzielili Chińczycy (kraj z faktyczną nadwyżką kapitału) albo FED drukując ją z czapki i kupując obligacje federalne/stanowe/korporacyjne.

USA w obecnej formie to pasożyt.
A jeżeli to nie 150 zł oszczędności tylko pożyczka na 150 zł?


@PfefferWerfer: no jak żyjesz na kredyt to żyjesz na kredyt xd

Chińczycy (kraj z faktyczną nadwyżką kapitału


Jak to mierzysz?

USA w obecnej formie to pasożyt.


Co to znaczy xD
Co do porównania z krajami afrykańskim to nie do końca to samo, bo Amerykanie sporo się zadłużają, żeby zwiększać podaż pieniądza, wiec obiecują kiedyś to spłacić, a kraje afrykańskie po prostu dodrukowywały i wydawały tą kasę, wiec oprócz dramatycznego spadku wartości, zwykli ludzie byli jeszcze stratni z powodu, że banki i rząd wydawały po starej wartości, a ludzie już po obniżonej. Ale ogólnie ten dodruk fedu może być bardzo niebezpieczny dla Amerykanów.
@to_nie_tak_jak-myslisz: Jak mniemam, uważasz, że dodruk pieniądza zawsze jest zły. Czy tak jest naprawdę? Oczywiście, że NIE. Twoje podejście ma korzenie w wieku XIX i XX, a nie XXI. Dodruk pieniądza jest zły, jeżeli jest narzędziem osamotnionym (choć i tak nie zawsze), a nie częścią pewnego mechanizmu. Otóż w dzisiejszym świecie banki centralne najczęściej kierują się celem inflacyjnym, a nie celem monetarnym, zatem dodruk pieniądza (lub jego zwinięcie z rynku) jest
Jednak cel ten nie jest ostateczny - należy brać pod uwagę wszystkie konsekwencje działania, więc niejako można powiedzieć, że celem banków centralnych jest "stabilizacja gospodarki ze szczególnym uwzględnieniem inflacji".


... a ten cel nie jest jakąś powszechnie uzgodnioną regułą, tylko jedną z kilku opcji, nawet pomijając inne perspektywy postulujące odejście od celu inflacyjnego w ogóle (albo na rzecz dochodu nominalnego, albo odejścia od bankowości centralnej jako takiej); szef FEDu powiedział jakiś
@tyrytyty zgadza się, ten cel nie jest jakoś odgórnie ustalony, lecz jest obecnie najpopularniejszy wśród banków centralnych. Około 2%, z tego co wiem, jest niejako zaworem bezpieczeństwa przed ewentualną deflacją połączoną z niskimi stopami - bo ujemne stopy są raczej niepożądane, a tym bardziej deflacja. Co do reszty to nie jestem kompetentny, lecz cel dochodu nominalnego brzmi dla mnie dość... abstrakcyjnie.

Co do konieczności zwiększania ilości pieniądza, to miałem na myśli fakt,
btw zauważyłem że napisałem wyzej "powszechnie uzgodnioną regułą" co jest bzdurą, chodziło mi o coś słabszego, że te 2% nie jest jakimś niepodważalnym konsensusem naukowym od którego nie ma odstępstw - ale widzę, że zrozumiałeś o co mi chodzi

Co do reszty to nie jestem kompetentny, lecz cel dochodu nominalnego brzmi dla mnie dość... abstrakcyjnie.


@Bestiariusz: nie no, to istnieje i sobie na reddicie i poza nim na zmianę pałują wiplera
@Bestiariusz: oczywiście, że nie jest to proste zagadnienie. Wiele długów na świecie jest denominowanych w dolarze. Kraje bądź korporacje w tych krajach mają aktualnie problemy z nabycie dolarów z rynku aby spłacić te długi. Dollar milkshake theory mówi, ze dolar może być drukowany na potęgę a jego kurs względem innym walut na świecie może rosnąć. Jednocześnie wewnątrz USA będzie panowała wysoka inflacja (6-10%). Wydaje się nierealny dolar po 6-8 złotych bo