Wpis z mikrobloga

@Graner:

dlatego jak szuka się dobrych przepisów kulinarnych to używa się języka angielskiego ( ͡° ͜ʖ ͡°)

polski internet pod tym względem, może poza jakimiś jednostkami na yt które można policzyć na palcach jednej ręki, to stężenie raka drugie w kolejce po bombelkach - bo zawładnięte przez p0lki, które są w #!$%@? obowiązku podzielić się pyszniutkim przepisem swojej mamusi/babci/cioci, gdzie żadna z nich nie miała i nie
@Graner: @Haziux: Nie ma gorszego raka niż strony internetowe z przepisami.

Wpisujesz w google "proste dania dla studentów". Oto pierwszy wynik:

"Makaron z boczkiem i cebulą" - myślisz sobie, spoko, zrobię.

Składniki:
- makaron ze szwajcarskiej mąki mielonej sposobem tradycyjnym
- boczek z dzikich świń z Afryki
- łzy brazylijskiego noworodka
- kryształ z serca góry uga buga
- cebula rotszwalcka wyhodowana w ziemi torfowej
- sól

Sposób przygotowania: Cebulę
@Graner: Mnie najbardziej wkurza jak w przepisie nie ma podanej gramatury, a cuda typy szklanka mąki, łyżka soli, pół miski cukru, 1,2137 masła, pół opakowania margaryny i tak dalej, bo wszyscy w kraju mają identyczne szklanki, łyżki, miski, garnki itp XD

No i najlepsze na końcu.

DOPRAWIĆ DO SMAKU, często bez podania przypraw XD
@Graner: Taki układ stron z przepisami i informacjami wynika ze sposobu, w jaki wyszukiwarki indeksują strony.

Jeśli na stronie będzie tylko informacja "Najbliższa niehandlowa" albo po prostu lista rzeczy do przepisu, przeglądarka nigdy nie wyświetli jej na górze listy