Wpis z mikrobloga

  • 9
@Variv: Powiedziałabym, że akurat na poziomie tych codziennych durnych obrazków "netflix adaptation" ¯_(ツ)_/¯


@darjahn Hmm no nie. Bo np. aby zachować analogię ten Ahmed musiałby mówić, że ma wrażenie, że kobiety to np. 80 %. Czyli więcej niż jest w rzeczywistość - analogicznie do lgbt gdzie masz ich z 5% w społeczeństwie a jak twierdzą niektórzy oglądając netflixa masz wrażenie jak by było ze 25%.
Natomiast twierdzi, że ma wrażenie, że
  • Odpowiedz
@Variv: Za bardzo wchodzisz w szczegóły- chodzi o czepianie się netflixa, że ogląda się coś czego się nie chce. Przecież nie pokazują całego społeczeństwa tylko jakiś mały przekrój czyli kilku głównych aktorów + jakieś tam poboczne postacie. Ciężko z tego stwierdzić, że to więcej niż 5%. Tym bardziej, że skoro już poruszają taki wątek to chyba logiczne, że pokażą innych lgbt. Imo to tak jakbyś narzekał, że w serialu gdzie akcja
  • Odpowiedz
@Variv: Tu masz rację i żart miał polegać trochę na tym, że to dla pewnych osób jest AŻ 50%, gdzie to pokrywa się z rzeczywistością. W oryginale ktoś czuł się przytłoczony 30% homoseksualnych bohaterów w serialu, chociaż nie wiem jakim. Może po prostu puścił sobie serial kierowany do osób LGBT, a takich jest dużo na Netflixie. Tak samo jak są seriale, gdzie jest nieproporcjonalnie więcej mężczyzn niż kobiet. To jest też
  • Odpowiedz
@DaeronTargaryen: niesamowite to jest jak wykopki analizują przekrój społeczeństwa pod kątem czy to się zgadza z przekrojem społeczeństwa -wstaw losowe zachodnie państwo- tak aby się to zgadzało z ich ksenofobicznym mysleniem.

Ale w USA jest tylko 12.3% murzynów dlatego technicznie głównego protagonistę w s2 Altered Carbon nie powinien grac murzyn:(


Nie wystarcza im, że Polska i tak ma juz generalnie reputację niezbyt otwartego mniejszości państwa to jeszcze muszą starać się wywierać
  • Odpowiedz
  • 1
@DaeronTargaryen Żarty dotyczące adaptacji Netfliksa częściej dotyczą zmian materiału źródłowego jak np. w tym serialu i Ani z Zielonego wzgórza gdzie dodali najlepszego przyjaciela geja, nauczyciela geja, ciotkę lesbijkę robiąca przyjęcia LGBT, uciskanego murzyna i uciskanych szlachetnych indian. Trochę za dużo...Problemem jest też to wpadają w sztampe i jak każda zbyt nachalna propaganda jest kontrproduktywna.
  • Odpowiedz
@Korax: Akurat w tym wpisie skupiam się na widzach, którzy nie mogą przeboleć jednego geja w serialu.
Co do Ani z Zielonego Wzgórza to dwie rzeczy. Po pierwsze adaptacja klasycznych historii w celu przedstawienia współczesnych motywów społecznych nie jest wynalazkiem Netflixa. Pierwszy przykład z brzegu: Kopciuszek i wszelkie współczesne adaptacje. Druga sprawa: nie każdy serial ma identyczną grupę docelową. Może ta adaptacja była przeznaczona w pierwszej kolejności dla osób LGBT -
  • Odpowiedz
  • 0
@DaeronTargaryen Netfliksa ma prawo mieć swoją linię polityczna i ulubiona grupę docelową. To oczywiste, i ci którym to się nie podoba moga po prostu zagłosować portfelami. Ale ludzie mają prawo zauważać linię polityczna Netfliksa i się z niej śmiać, tak samo jak mają prawo zauważać i się śmiać z linii politycznej TVP.
  • Odpowiedz
  • 0
@DaeronTargaryen Niekoniecznie, bo tv trwam jest oficjalnie telewizja katolicka. Netfliks raczej przedstawia się jako platformę rozrywkową dla wszystkich. Tak jak TVP udaje że jest obiektywna.
  • Odpowiedz
Netfliks raczej przedstawia się jako platformę rozrywkową dla wszystkich.


@Korax: I tak jakby jest dla wszystkich, chyba że komuś przeszkadzają postacie homoseksualne w serialu. Nie wiem co na tej płaszczyźnie Netflix miałby udawać.
  • Odpowiedz
  • 0
@DaeronTargaryen Przed chwila sam napisałeś że Netfliks wiele tytułów ma skierowanych do środowisk LGBT. Z czym się zresztą zgadzam. I nie przeszkadzają mi homoseksualne osoby w serialach. Przeszkadza mi przerysowany świat powtarzanie wszędzie tych samych motywów.
  • Odpowiedz
  • 0
@DaeronTargaryen Na szczęście są wciąż seriale dedykowane wszystkim i sporo starszych (aczkolwiek ostatnie próby cenzurowania klasyków uważam za chory pomysł). Ale nowe produkcje Netfliksa raczej są po jednej ideologicznie stronie i nie musi mi to odpowiadać, ale wciąż robią dobre rzeczy i czasem finansują coś ”niezależneg”. Ale absurdem jest mówienie że Netfliks jest neutralny światopoglądowo, bo wyraźnie promuje jedna ideologię (i ma do tego prawo). Na razie wciąż mam wykupiony abonament ale
  • Odpowiedz