Wpis z mikrobloga

To co się dzieje teraz u deweloperów to jest jakaś komedia. U większości na hasło są promocje, ale nie u wszystkich. Mam taką upatrzoną inwestycję, gdzie byłem w zeszłym miesiącu pytać o promocje. Zero, null, "paaanie, my tu mamy bardzo wysoki standard wykończenia, ceny materiałów są wysokie", no normalnie jakbym prasową nagonkę czytał.

Teraz byłem ponownie. Pani mówiła mi, że nic się nie zmieniło, a po dłuższej gadce, że już całym biurem przekonują zarząd żeby opuścili, bo nie sprzedali od początku kryzysu ani jednego mieszkania. :D No więc tu działa trochę rynek, a trochę januszowska dusza prezesów.

Czekam z niecierpliwością na raport NBP za drugi kwartał, bo to dodatkowo uderzy w nastroje inwestycyjne.

memzmamutem-kiedy-calym-biurem-przekonujecie-zarzad-by-opusil.jpg

#nieruchomosci
  • 11
To oni są cebulaki, że kasa im się kończy, a wierzą w #!$%@? wie co


@mickpl: Skoro nie obniżają a mają zabezpieczone inwestycje z czego innego to niekoniecznie kasa im się kończy. Mieszkanie to nie jest skrzynka pomidorów, że się zepsuje w 3 tyg jak nie sprzedasz.

Są deweloperzy którzy mają tak pomyślane finansowanie swojej firmy, że mogą nawet ukończyć inwestycję i przez rok jej nie sprzedać i wcale nie mieć