[M.....n]

Brat mi podrzucił wczoraj swoją latorośl 5-o letnią. Po babskim dniu i wieczorze przy lodach i "naszym ulubionym kakao", młoda się zwierza. Nie mówiła tacie, ale jakiś chlopiec ją szarpie, kopie, bije. Mówiła pani, ale to #!$%@? dało.
Powiedziałam jej, że jeżeli jeszcze raz ją dotknie to ma go walnąć w nos. A jak powtórzy, to ma kopnąć w jaja.
Przed chwilą dzwonił brat :D :D :D :D :D Czy mogę jechać po małą do przedszkola, bo uderzyła jakiegoś chłopca i kopneła w krocze.
Dumna z niej jestem. (｡◕‿‿◕｡)
Jadę do przedszkola robić aferę.

#rozowepaski #przedszkole #chwalesie #dzieci

[Chehu]

@Herubin: Akcja - reakcja. Młody za to odpowiada a nie młoda. Niech go uszkadza

[ossadagowah]

@Chehu ale to jest ruletka. Jeden się odwali a drugi ją w odwecie zdzieli cegłą w potylicę. Jak to nie są niewinne przepychanki to takie sprawy rozwiązuje się systemowo - jak trzeba to z udziałem organów państwowych.

[gg_jap]

@NieRozumiemIronii właśnie ma takie wzorce, a zachowanie tej dziewczynki w sumie jeszcze go utwierdzi w przekonaniu, że przemoc to jedyna forma komunikacji...

[Chehu]

@ossadagowah: I organy państwowe ochronią przed odwetem cegłą w potylice? Takie bandziorki bardziej się boją oddania niż organów państwowych

[A.....7]

Moim zdaniem jak najbardziej mozna nakreślać granice, ale przedstawienie dziecku kopa w jaja jako sposobu obrony przed rówieśnikiem to moim zdaniem gruba przesada. Kopnęła go w kolano - proszę bardzo, niech go kopie w kolano. Nie zrobi tym nikomu wielkiej krzywdy, a pokaże że nie można nią pomiatać. Kop w krocze jest moim zdaniem zbyt dużym kalibrem na dziecinne wojenki i niesie potencjalnie zbyt poważne konsekwencje.

@ossadagowah: Akurat ta metoda obronna

[M.....n]

@ossadagowah ta "dziecinna wojenka" to łącznie dziewiętnaście siniakow 9 różnym stopniu wchłonięcia, poszarpane włosy tak, że bez fryzjera się nie obejdzie. Chyba jej garścia wyrywal. Ma zdarte kolana i dłonie oraz zadrapania. Normalnie takie rzeczy to znęcanie się albo pobicie.
To nie była jednorazowa, dziecięca wojenka z konfliktem o kredki. To było jawne robienie krzywdy dziewczynce, bo mniejsza, bo spokojna, cicha i wszystko chce zawsze załatwić przez "proszę", "przepraszam" i "dziękuję"

[A.....7]

CDN.

Po prostu trafiła kosa na kamień.

A jeśli sprawa jest taka poważna że dziecko przychodzi posiniaczone, pogryzione i podrapane to może trzeba to zgłosić na policję, niech sobie z rodzicami i przedszkolem ustalą sposoby na ogarnięcie patusa juniora.

@ossadagowah: Przecież zgłosili póki co w odpowiednie miejsce, policja to chyba krok w razie następnych wybryków, zastraszeń i podobnych.

[okretowy_sanitariat]

@MadeleineDawson: fajna akcja, szac. A gdzie mama małej?

[Nikczemnik]

o prosze mamy tu specjalistę ds. pedagogiki

@girlsjustwannahavefun: o widzę że ty jesteś. Opowiedz nam w jakis sposób akcpetowanie przewagi fizycznej w dziecinstwie wpływia na kształtowanie charaktery w przyszłości, z checią posłucham.

Gówno mnie obchodzi gówniak ciągający moje dziecko za włosy, a stan jego krocza tym bardziej. Jego starzy niech się tym przejmuja, bo widocznie nie wlozyli wystarczająco dużo pracy w eleiminowanie takich zachowań. OP pisze ze nie jest to jednorazowa

[Chehu]

@gg_jap: to go nauczy, że jeśli wyjeżdza do kogoś z agresją to dostanie #!$%@?. Najgorsze to chowanie głowy w piasek

[Camilli]

Świetna lekcja na przyszłość zamiast wzywania policji do przepychanek dzieci

Akurat wzywanie policji do przepychanek dzieci w szkole to jeden z lepszych pomysłów. Bo najbardziej pogrążony jest olewający pedagog, dostaje się również dyrekcji. I uwierz mi - nagle dwoi się i troi gdy tylko widzi agresję, bo wie że następnym razem może mieć postępowanie dyscyplinarne albo zwolnienie.

Innymi słowy nie ma lepszego antyprzemocowego programu niż "wezwij policję do szkoły". Nagle szkoła, jak

[A.....7]

@okretowy_sanitariat: Wnioskując po wpisie to zmarła przy porodzie.

@MadeleineDawson: Nie przejmuj się negatywnymi komentarzami, dobrą rzeczą uczyć dziecko możliwości obrony przed agresorem i pokazanie, że nie jest samo z tym. Grunt to pilnować granic, ale pisałaś, ze o tym pamiętasz. ;)

[M.....n]

@okretowy_sanitariat zmarła, nawet nie przy porodzie, a w czasie operacji. Lekarze zapytali brata kogo maja ratować. Najgorszy wybór przed jakim może stanąć człowiek. Żony się nie udało, z trudem uratowali dziecko.

[G.....z]

Nie ja jestem od wychowywania chłopca, a jego rodzice

Wychowywałam tą małą, jestem przy niej od kiedy brat został z nią sam

@MadeleineDawson: Sama sobie przeczysz.

[P.....e]

@MadeleineDawson: Obraz typowej polskiej upośledzonej nauczycielki która promuje bezkarność patologii i traumę u normalnych ludzi przez gnębienie w szkole ლ(ಠ_ಠ ლ) (－‸ლ)

[kabasyl]

@MadeleineDawson: Przepraszam, że pytam, ale wielokrotnie podkreślasz że mała nie ma matki, czy coś się stało? Sytuacja skończyła się dobrze, wina nauczycielki.

[Chehu]

@Camilli: Nie zgodzę się. W tym kontekście mało mnie obchodzi pedagog i jego problemy, a lekcja dla małej. Poprawna

Innymi słowy nie ma lepszego antyprzemocowego programu niż "wezwij policję do szkoły". Nagle szkoła, jak na baczność/dotknięciem różdżki, zaczyna #!$%@?ć jak małe samochodziki w kwestii przeciwdziałania przemocy właśnie.

Wiem, że może to skrajny przypadek, ale pamiętam ze swojego gimnazjum taką akcję. Pedagog(ożka) potem miała pretensje do dziewczyny, że mogła przecież do niej

[M.....n]

@Ganicjusz to mi wykaz w jaki sposób sobie przecze? Wychowując swoje dziecko, mam wychowywać inne? xD

[ossadagowah]

@Aiden7 O grze napisałem tylko jako przykład jak coś pozornie niewinne może się źle skończyć. Może jest to potencjalnie skuteczna metoda, ale niepotrzebna w przedszkolu, bo tam jej raczej nic rzeczywistego nie grozi. Dlatego też napisałem o tym, że to zbyt duży kaliber na samą sytuację. Nie neguję słuszności wykorzystania kopa w jaja w sytuacji podbramkowej, chociaż powątpiewam w jego duże znaczenie w zrównaniu szans między płciami.

@Chehu Myślę że dla pięciolatka