Wpis z mikrobloga

@mariusz-kony: U mnie w domu oboje rodziców pracuje, czasami nawet mama więcej, bo tato pracuje na zlecenie, a mama ma stałą pracę. Jednak oboje zostali wychowani w tradycyjnej rodzinie, gdzie chłopcy szli na pole, a dziewczynki zostawały w domu i tam robiły porządki. Mimo, że czasy się zmieniły, to mój tato za nic w świecie nie zabierze się za porządki domowe, robi to mama i dzieci jak są w domu. Dodatkowo
  • Odpowiedz
  • 5
Jakie byłbyby reakcje, gdyby taki sam obrazek umieścić z jednym tylko tekstem, tylko w strone kobiet? "Naucz swoją córkę zarabiania pieniędzy, żeby w przyszłości szukała partnera, a nie bankomatu" ? Byłyby wyzwiska od mizoginów, inceli itd, a w stronę facetów już jest wszystko ok ;)


@fej1: dla mnie to by był dobry obrazek, mówiący dokładnie o tym samym co ten z posta - naucz swoje dziecko czegoś tak, żeby nie było
  • Odpowiedz
a ktoś kogoś zmusza do bycia z taką kobieta?

Bo wydawało mi się, że mamy czasy gdy każdy sam wybiera sobie partnera..


@agaja: Bez sensu gadanie i odsuwanie od problemu. Widzialas by babom narzekajacym na facetow ktos tak napisal? OGÓŁ jest zepsuty. I sila rzeczy jest tak niewiele normalnych, rozgarnietych kobiet ze wielu facetow bedzie probowalo jakos ogarnac te laski i sie z nimi wiazac. Ja w zwiazki juz nie wchodze
  • Odpowiedz
oba zdania równie słuszne ale mam wrażenie że osoba, która dopisała to drugie myśli, że wygrała dyskusję


@abcde: raczej po prostu przypomina, że równouprawnienie dotyczy nie tylko obowiązków domowych, ale i utrzymania domu.

Niejedna potrafi domagać się równego podziału szklanek do mycia, ale już 50/50 za rachunki płacić nie chce, zwłaszcza, gdy facet się postarał i lepiej od niej zarabia XD
  • Odpowiedz
jeden wyraz dwie litery i cały twój wysryw frustracie został ZAORANY XD i w luju mam jakieś #!$%@? o bialorycerzowaniu XD


@Bomfastic: Miej se w luju co chcesz, ale definicji zaorania to ty nie znasz. Po prostu to standardowa odpowiedz bab w necie jak to ONE zostana zaorane wlasnie
  • Odpowiedz
@ksndr: Racja, z tym że, jeśli coś dotyczy konkretnego problemu, to trzeba to rozpatrywać w szerszym zakresie, żeby zachować obiektywność. Rozpatrywanie go w jedną tylko stronę jest ukierunkowane, na rozwiązywanie go tylko w tym zakresie. Nie każdy jest wzorem sprawiedliwości i ludzie często kierują się osiąganiem korzyści, przy niechęci do poświęcania czegoś swojego w ramach sprawiedliwości - zjeść jabłko i mieć jabłko.
  • Odpowiedz
Wybacz brachu, ale #!$%@? to jest.


@DeadIy: Wybaczam, ale dlaczego? W jaki sposób małżeństwo miałoby wpływać na związek czy cokolwiek poza kwestiami formalnymi? Ślub ma znaczenie tylko jak jakiś nieszczęsny frajer zaleje formę, komuś strasznie pilno do kredytu albo facet/kobieta nie przecięli jeszcze pępowiny i konserwatywna rodzina zadręcza presją, wszystkie przypadki moim zdaniem patologiczne. Nie spotkałem się jeszcze z normalnym, szczęśliwym i spełnionym związkiem w którym akt ślubu miałby jakiekolwiek znaczenie.
  • Odpowiedz