Wpis z mikrobloga

To nie jakaś parada rowerów, ale normalny poranek w Kopenhadze. Kto był w Kopenhadze to wie jak to wygląda, niesamowita ilość rowerów (podobnie jak w Holandii).
70% mieszkańców stolicy Danii dojeżdża do pracy na rowerze, drugi jest transport miejski, a samochód to najmniej popularny środek transportu.
Soren Jensen (51), sprzedał 7 lat temu swój samochód: "Miałem mercedesa, ale stał w garażu cały czas, ponieważ było o wiele łatwiej dostać się wszędzie na rowerze." (z artykułu https://www.latimes.com/world-nation/story/2019-08-07/copenhagen-has-taken-bicycle-commuting-to-a-new-level )
Świetna infrastruktura i łagodne duńskie zimy ułatwiają jazdę zimą, więc zimą też wygląda to podobnie.

#skandynawia #dania #rower #miasto #ciekawostki #praca #ekologia #europa #samochody #motoryzacja #transport
Pobierz
źródło: comment_1591966657ZARJBB6w7xav2CihAh3Sxp.jpg
  • 99
@Im_from_alaska: @van_lo: Powoli coś się rusza. Ja na Warszawskie DDRy nie mogę narzekać ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Chociaż ostatnio słyszałem kwik samych rowerzystów, że asfaltują trasę rowerową nad kanałem żerańskim. Że asfalt zły, szuter dobry, natura etc. Tylko że tam teoretycznie ma przebiegać trasa Eurovelo (może je skończą na moją emeryturę :D), czyli szlak gdzie zalecana jest nawierzchnia asfaltowa.
Zrób "dobrze" ludziom to jeszcze będą się
@DziobakApokalipsy_: ja nikomu nie mówię co jest dobre dla niego. Oceniam tylko, jest to zabronione? Wolę jeździć samochodem, jest szybciej, wygodniej a moda na rowerki wzięła się z między innymi z lewej strony. Najpierw będą wmawiali że jeżdżenie rowerkiem jest fajne, tak samo jak propaganda minimalistycznych mieszkań 20 m3 a potem będą chcieli narzucić wszystko siłą.
@January25: Największą głupotą jest mówienie, że coś jest lewackie, prawackie czy jakiekolwiek inne. Nie ma to żadnego znaczenia liczy się co jest dobre, a co złe. Ponadto rower nie jest lewacki...
Natomiast jak ktoś jest na tyle głupi i zły by robić głupie i złe rzeczy, które szkodzą innym to należy go powstrzymać siłą i tak się robi w Skandynawii, stąd to najlepsze miejsce do życia na świecie.
@projektjutra: Polska jest teoretyczny krajem z kartonu (bez znaczenia kto rządzi) więc króluje januszostwo, złodziejstwo, absurd i chaos. Państwo nie działa i jest oderwane od rzeczywistości. Państwa skandynawskie to nie państwa teoretyczne (jak Polska), ale praktycznie, działające w praktyce i logicznie oraz szybko odpowiadające na realne potrzeby ludzi i tyle.
@van_lo: po pierwsze, zmęczyć się jest dobrze. Mięśnie nieużywane zanikają. Po drugie, dobre zapięcie jest dobre. Ludzie zapinają rowery na sznurek-i-dwie-zdrowaśki i potem wykop efekt bo mi ukradli górala z komunii.
Po trzecie, kto nie spędził pół godziny jeżdżąc po mieście szukając miejsca do parkowania, żeby załatwić sprawę w 15min w urzędzie, ten nie wie dlaczego ludzie jeżdżą rowerami.
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Wycu91: kiedyś tam się bardzo przyjemnie jechało jak był upał. Jak jechałem w zeszłym roku, po wycince drzew, to ta droga nie nadawała się do jazdy, skwar...
No ok. Tylko trzeba porównać powierzchnię miasta. Jak słyszę, że Warszawa jest 100 lat za Kopenhagą bo tam wszyscy na rowełkach do pracy jeżdżą ro mnie #!$%@? strzela. To inne miasta.
Rowerkowy terroryzm w Warszawie już i tak zaszedł za daleko.
Ale żeby nie było - sam lubię wsiąść na rower i się przejechać, nie widzę przy tym potrzeby budowania ścieżek rowerowych na każdej ulicy. Nie muszą być na każdej jeśli zostaną
@projektjutra: Zgadzam się. Mieszkający w mieście powinni mieć zakaz posiadania samochodu. Komunikacja miejska + rower. Za to umożliwić ruch samochodowy osobom dojeżdzającym do pracy z większych odległości ( ͡° ͜ʖ ͡°)
a moda na rowerki wzięła się z między innymi z lewej strony. Najpierw będą wmawiali że jeżdżenie rowerkiem jest fajne, tak samo jak propaganda minimalistycznych mieszkań 20 m3 a potem będą chcieli narzucić wszystko siłą.


@January25: Jesteś odklejonym od świata sekciarzem jeśli napisałeś to serio.
a w Polsce albo się zmęczysz jeżdżąc po antyprojektowanych ścieżkach, kończących się w dziwnych miejscach lub pełnych dziur, krawężników czy studzienek albo ukradną Ci rower pod pracą


@van_lo: nie wiem jak w innych miastach, ale w Warszawie oba nie są prawdą. są problemy, ale ogólnie dobrze się jeździ, a złodziejstwo praktycznie już nie istnieje
@wykopyrek: wiesz lubię długie podróże, więc to nie kwestia zmęczenia jazdą. dam Ci przykład, przed chwilą wróciłem z zegrza ~60km i wiesz który fragment był najbardziej męczący? przez legionowo - gdzie ścieżki rowerowe co jakiś czas znikały albo skręcały w dziwne miejsca, a co przecznicę (a czasem częściej) trzeba było skakać po uciążliwych krawężnikach
@neib1: w warszawie ścieżki są na dobrym poziomie, ale jest dużo głupot np. studzienki (takie duże, betonowe) wzdłuż drogi czy krawężniki

z tym złodziejstwem bym polemizował, a przynajmniej mówię o okolicach żoliborza gdzie ciężko zostawić rower na klatce
@van_lo: w takich miejscach jadę normalnie drogą. Nie jestem jakimś masochistą. Jak znam trasę i wiem, że DDR mi w niej pomaga, wtedy wiadomo. Ale jak mam się ganiać za wjazdami na przejściu dla pieszych i potem włączać się do ruchu z trawnika, bo DDR prowadzi w drugą stronę… ja jestem normalny.
Miasto jest dużo prostsze z roweru. Jak muszę jechać samochodem do centrum to włosy w uszach mi siwieją.
ale jest dużo głupot


@van_lo: no jest, to prawda, ale powiedzmy od 10 lat jest takie podejście, że jak się utrzyma, to za kolejne 10 będzie miód
jest jedna rzecz, która mnie tak serio #!$%@?. po odbudowie mostu łazienkowskiego stworzono kładkę rowerową. czekałem na nią od lat
i #!$%@? ta kładka rowerowa dochodzi do czerniakowskiej, ale zabrakło 50 m, żeby można było ją pokonać
ma dobrze ponad kilometr, ale zabrakło 50
@wykopyrek: co jest nawiasem mówiąc niezgodne z przepisami :) chociaż sam rozumiem, że nie zawsze się da, szczególnie na mniej amortyzowanym rowerze

na marginesie to chyba trochę potwierdza moją tezę, że coś z tymi ścieżkami jest nie do końca tak :P