Wpis z mikrobloga

Moja pralka zyskała właśnie więcej IQ. Miałem problem z tym, że często nie słyszę tego, że pranie się skończyło. Skutkowało to tym, że po prostu zapominałem je rozwiesić :(

Za około 50pln na Allegro kupiłem jakieś gniazdko z pomiarem poboru prądu i teraz pralka może przemówić do mnie z głośników w kuchni i salonie, a do tego dla pewności wysłać powiadomienie na telefon :D

#diy #raspberrypi #inteligentnydom #chwalesie
zan - Moja pralka zyskała właśnie więcej IQ. Miałem problem z tym, że często nie słys...
  • 229
@zan: To wymaga jakiś kont płatnych, czy robi się to lokalnie w samum node-red?
Chromecast, to rozumiem, że TV musi być włączony i on, a dokładniej przystawka się odzywa?
@efyr: głośniki google home mają wbudowanego chromecasta więc na nich bez problemu dowolny tekst lub audio. Chomecast od TV wbudowany w MiBoxa za to też odtworzy audio, ale wybudza wtedy telewizor i zostawia go włączonego z ikonką chromecasta.

Co do pierwszego pytania to wszystko zrobione mam lokalnie w node-red za darmoszkę (jeżeli nie liczyć raspberry pi, na którym node-red stoi). W node-red jest też node-red-nora, która umożliwia dodanie do google home
@zan:

moment....

nie pamiętałeś, że zrobiłeś pranie
zostawiałeś przez to pranie w pralce

więc żeby zapamiętać, że zrobiłeś pranie kupiłeś nowe urządzenie które połączyłeś z głośnikami i lampkami, aby ci przypominało, że zrobiłeś pranie?

nie prościej było sobie ustawić dzwonek na telefonie z przypomnieniem za godzinę/dwie, ze masz pranie?

albo jeszcze prościej... kartka samoprzylepna na lustrze/lodówce?
@zan: Tak mnie ciekawi jedna rzecz. Ta smartwtyczka którą wrzuciłeś jest obustronnie na wtyk "schuko". O ile samo podpięcie pralki pod to nie jest problemem, bo masz pewnie uniwersalną wtyczkę, tak gorzej z podłączeniem do gniazdka. Masz gniazdko Shuko, czy standardowe? Bo w tym drugim przypadku podlączenie takiej wtyczki to pozbawienie się ochrony przeciwporażeniowej.

Edit: Dobra, widzę że wtyk na kołek też jednak jest.
@L3gion: są tacy ludzie co tak zapominają o wszystkim. Wiadomo, że każdemu się zdarza ale niektórym to częściej i o bardziej ważnych sprawach. Miałem współlokatorkę, która m.in. zostawiała czasem otwartą lodówkę na nie wiadomo ile, zostawiła odkręcony leciutko gaz na noc (na szczęście ona coś robiła późno wieczorem, a ja wstawałem wcześnie więc długo nie ulatywał), wodę w czajniku (jak nie opuściła gwizdka) to milion razy gotowała przez pół godziny, światło