Wpis z mikrobloga

Mam takie myśli, chciałbym żeby 2020 to był ostatni rok mojego życia. Pracuję ciężko, ale tak na prawdę nic nie mam. Nie mam mieszkania, bo to setki tysięcy złotych. Nie mam samochodu, bo mnie nie stać na utrzymanie go. Jestem nikim i w dodatku brzydkim. Nigdy nie znajdę prawdziwej miłości, bo widzę jaki niesmak budzi moja obecność gdziekolwiek, a próby nawiązania relacji są przerywane już na starcie. Ale ja już się z tym pogodziłem. Fakt, było trochę smutno na początku, gdy zrozumiałem na czym polega życie w kapitalistycznym konsumpcjoniźmie. Biedni łamią sobie karki dla bogatych. Biedni ciężko pracują na majątki bogatych, a sami dostają grosze. Bez pieniędzy, mieszkania i realnych dóbr nie możesz liczyć na „miłość” partnerki/partnera. Zawsze będziesz tym nieudacznikiem i nierobem w mniemaniu innych. Nie chcę żyć w świecie w którym to ile posiadasz określa twoją pozycję i status społeczny. Bo gardzę pieniędzmi, to skomplikowane narzędzie do zniewolenia biednych. Psycholog sprzedał mi czczą gadkę o akceptowaniu siebie za dwie stówy. Nie chcę już żyć, nie chcę. Naprawdę nie chcę już żyć.

#przegryw #samotnosc #tfwnogf #tfwnobf
b.....9 - Mam takie myśli, chciałbym żeby 2020 to był ostatni rok mojego życia. Pracu...

źródło: comment_1592526358w7n7AxJ0K2emCSStOgpn5O.jpg

Pobierz
  • 45
@robertx: Robie :D Obiektywnie moje zycie sie polepsza z dnia na dzien, jednak moj stan psychiczny odwrotnie. Zeby zerwac rdzen, to chyba trzeba duzej sily? w sensie z wysokosci skoczyc na sznurze, tak ?bo jak na klamce sie wieszac to przypal :D
@kamilek98PL: Ja Ci nie będę doradzał bo nie chce Cię mieć na sumieniu ( ͡° ͜ʖ ͡°) Weź może jakiś urlop, wyjedź w jakieś fajne miejsce, czasami przydaje się taki wyjazd, żeby zerwać szarą codziennością i nabrać dystansu do tego wszystkiego :)
@kamilek98PL: Sam prowadzę dość intensywne życie, momentami ledwo się ze wszystkim wyrabiam pracując i po 20 godzin na dobę. W zeszłym roku udało mi się wyrwać dosłownie na jeden dzień nad morze (pół Polski). Na nic wyjechałem, na wschód słońca byłem na miejscu, po południu wróciłem. Jeden #!$%@? dzień, nawet nie cały, a pozwolił naładować akumulatory na następne miesiące. Polecam ( ͡° ͜ʖ ͡°)