Wpis z mikrobloga

To co się dzieje na rynku pracy to totalna porażka. Jestem studentem 3 roku informatyki, zacząłem w lutym szukać stażu lub pracy jako front-end developer. Zostałem zaproszony na rozmowę do małej firmy i zostałem odrzucony z powodu epidemii koronawirusa. Do dnia dzisiejszego złożyłem niezliczoną ilość CV do różnego rodzaju firm z branży IT i nadal cisza. Codziennie liczę na telefon i na szansę od firmy, która pozwoli mi się wykazać. Najbardziej dołujące jest to, że mój znajomy bez podstawowej wiedzy i umiejętności dostał staż w firmie, o której marzyłem, dzięki temu, że brak umiejętności nadrabia swoją aparycją i błyskotliwością... Nie mam pojęcia jak HR wybiera potencjalnych pracowników. Nawet nie chodzi mi o pieniądze, mógłbym pracować za najniższą krajową, byle mieć możliwość rozwoju, bo dalsza samodzielna nauka, patrząc na ludzi, którzy dostają pracę bez umiejętności, wzbudza we mnie brak chęci do czegokolwiek. Jestem już tak zdesperowany, że postanowiłem składać aplikację do popularnych firm sprzedających sprzęt rtv agd, aby znaleźć jakąkolwiek pracę. Nie będę wspominał o uczelni, która olała studentów i zostawiła ich samych z realizacją praktyk.

#studia #studbaza #pracait #informatyka
  • 21
@ztakisam: ciężko jeżeli chodzi o FE, zawsze w sumie było. Jak coś potrafisz to wysyłaj CV (fajnie jakbyś miał przynajmniej jakiś jeden, nawet mały, dobrze napisany projekt w repo na Githubie) do agencji reklamowych/marketingowych.
@ztakisam: Niestety Mireczku, ale króluje behawiorystyczne podejście do rekrutacji. Jeżeli coś tam umiesz, ale jesteś słaby w relacjach, to odpadasz raczej na wstępie. Sam to przerabiam, a mam umiejętności, doświadczenie i papiery. Pójdziesz na rozmowę, dadzą Ci głupie cipy z HR’u i zadają pytania jakbyś do Google aplikował... W dodatku pytania, które często nie mają związku ze stanowiskiem na które aplikujesz nie wspominając o tym, że nie są nawet typowo techniczne.
@dziekuje
Mam na githubie, kilka zrelizowanych projektów (Java, Android, JS, React), zdaje sobie sprawe, że niekoniecznie są to projekty zaawansowane, lecz myśle, że pokazujące podstawowe umiejętności i znajomość tematu. Osobiscie chciałbym pracować w Reacie. Problemem we własnym realizowaniu projektów jest to, że chciałbym poznać dobre praktyki pisania kodu i usłyszeć konstruktywną krytykę, żebym nie powielał błędów tylko się rozwijał. Wiem, że praca by mi to zapewniła.
@ztakisam bo wiedza że studiów gowbo daje xd. Poza tym w hr myślą że będziesz przez 4msc do końca wakacji I #!$%@? na pół etatu, ew do innej pracy za hajsem.

I nie nie jesteś pierwsza osoba która do nich aplikuje.
@ztakisam: haha

podsumujmy:
-gowno potrafisz - przepracowales biznesowo 0 dni, a praca w korpo od akademickiej rozni sie znaczaco, nie masz nawet inzyniera

-bedziesz dla firmy tylko ciezarem i wydatkiem, bo proces HR kosztuje, badania medycyny pracy kosztuja, PENSJA (do tego zaraz przejde)

-trzeba cie wdrozyc a wiec kilka osob poczawszy od HR do jakiegos developera bedzie tracil czas aby ci pokazac biuro, procesy, narzedzia HR do ewidencji czasu pracy, urlopow,