Wpis z mikrobloga

Warszawa


Ot kolejny wypad #drozdzowkarze, tym razem na dystansie #600km, w siną dal na wieś zwaną #warszawa, z której to mamy trochę pociągów do domu, więc jest naturalnym celem podróży. Choć PKP robi wszystko, aby wyrobić ludziom miłość do Pendolino za miliony monet, ponieważ IC/TLK jest jak na lekarstwo.

Startujemy o 6 rano z Rynku w Krk z @Cymerek @wspodnicynamtb @ToroToro @Wiljer @rozpa @MrTashbiesh i naszym rowerowym prawnikiem. Po około 2h dołączają do nas @edicsson @Mortal84 @MordimerMadderdin oraz @Arczi-S. Niestety pierwsza dwójka musiała bardzo szybko zawrócić do domu, choć plan był na całą trasę. #wmordewind przez pierwsze 200km, jeden drobny szlif kolegi, który stał się ofiarą zakazu jazdy rowerem (obowiązującego na 200m) oraz tragicznego krawężnika, do którego równoległego ataku zmusił go rzeczony zakaz.

@ToroToro @Arczi-S i pan prawnik zostawiają nas przy Opolu, ale dostajemy w zamian @fenter, który kończył właśnie swoją wyprawę dookoła Polski. Kończy się tam też jazda pod wiatr za to pojawia się 70km bez cywilizacji i ze sporą ilością marnych asfaltów. Dodatkowo ostatnie pełne opadów tygodnie pomogły rozwinąć się niezliczonej ilości komarów. Wystarczy się zatrzymać i już mają ucztę.

W Kępnie wizyta w restauracji pod złotymi arkadami, gdzie kolega uczy się pierwszy raz zmieniać oponę w szosie. Tego się nie spodziewaliśmy. Ale doszliśmy do wniosku, że bogaci żyją inaczej i tacy jak on zmieniają rowery jak złapią kapcia. Co nawet okazało się niemalże prawdą.

Po 300km zaczynają się wysublimowane anatomiczno-fekalne żarty jak to w długiej trasie i trwają do samego mety (a nawet dłużej). Zaczyna zmierzchać, ale noc z pełnią księżyca, od czasu do czasu zachmurzone niebo, więc jedzie się spoko. Grupa dość mocno dzieli się (jak Polska) na dwie prędkości. Przód jedzie szybciej i czeka na postojach na maruderów, a maruderzy raczej wolniej, acz stabilniej. Tych przynajmniej mniej pogryzły komary. Koło północy na 400km łapie nas @mosci_K i jedzie z nami do samego końca.

Nad ranem towarzystwo zaczyna morzyć spanie, ale jadą dzielnie. McD w Łowiczu to osobna historia z toaletą dla niepełnosprawnych w roli głównej. Jakieś 50km przed Warszawą dołącza do nas @theDOG i dzięki niemu mamy elegancki i bezstresowy wjazd do Wawy. Ok z tym bezstresowy to może przesadziłem, bo Warszawa = pogoń i rozedrganie. Tam zawsze wszystko jest szybko, tłoczno, stalowe słupki na DDR. Piwko nad Wisłą z kolegami, prysznic na Centralnej i powrót pociągiem do Krk.

Jak zwykle było fajnie. Nawet bardzo. Prawie wszyscy zrobili życiówki dystansu.

BTW chyba odkąd Endomondo przejęło Under Armour, to weszły w życie jakieś wnioski racjonalizatorskie, bo na co nam tyle tych serwerów, i są problemy z uploadem aktywności etc. Ktoś tu toczy się ku przepaści.

Strava

#metaxynarowerze #100km #200km #300km #400km #500km #600km #rower #szosa
metaxy - > Warszawa

Ot kolejny wypad #drozdzowkarze, tym razem na dystansie #600km...

źródło: comment_1594290742bcpmlUVIVI5Sftg5OAhwUx.jpg

Pobierz
  • 53
Wrzuciłem na allegro i widzę, że to "zwykłe" siodełko za stówkę. Faktycznie wystarczy, żeby trzaskać takie dystanse?


@esce: Owszem, tak naprawdę to zahartowana dupa to podstawa. A nawet najlepsze siodełko nie pomoże jak nie masz wprawy. Mnie na takim zwykłym nic nie boli zasadniczo. Choć zdarzają się inne zwykłe niedopasowane, od których boli dupa.
jechałeś kiedyś cały czas wzdłuż Wisły? da radę? ( ͡° ͜ʖ ͡°)


@kicjow: zobacz sobie Wisła 1200

kurłaaaa, a ja 70km zrobiłem po płaskim i miałem ciężko xD


@tajek: każdemu wg potrzeb, nie każdy musi trzaskać dystanse. Ja np. nie umiem pływać i też żyję.

imponujące!


@Odczuwam_Dysonans: tak w sam raz na sto plusików.

Z ciekawości, ile wy musieliście do cholery spalić kalorii? :D


@
o uj, kupcie jakiegoś dżi-pi-esa bo strasznie pobłądziliście do tego Krakowa( ͡° ͜ʖ ͡°)


@luke3: panie... Same problemy z tymi technologiami.

#drozdzowkarze prawie pod domem mi przejechały. Jakbym wiedział, to odprowadziłbym was kawałek. Szacun!


@Tomahawk: jak napiszesz na PW gdzie mieszkasz, to może będzie kiedyś okazja.

Orientujesz sie może jak z jakością miejsc na rowery w Pendolino? chodzi mi o bezpośrednie w przedziałach nie dodatkowe na
@metaxy told może po prostu plan pociągu wprowadza mnie w błąd bo przy zakupie biletu można też zarezerwować miejsce na rower i wygląda jakby było ono jescze w przedziale, są dwa na cały wagon ale skoro dałeś radę z tymi w korytarzu to uda mi się i z tymi bo pewnie są podbne, dziękuję za odpowiedź
#drozdzowkarze prawie pod domem mi przejechały. Jakbym wiedział, to odprowadziłbym was kawałek


@Tomahawk: To samo miałem napisać, 3km ode mnie jechali (okolice Piątku).
Kiedyś, na przed wycieczką Kraków-Świnoujście to chociaż zapowiedź była. Pojechałem nawet, i gdyby nie problem z endomondo to bym się zobaczył z tymi cyborgami ¯\_(ツ)_/¯