Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Poznaliśmy się na koncercie. To była typowa, szczenięca miłość od pierwszego wejrzenia. Wyjechaliśmy do Warszawy, aby podjąć studia i spróbować osiedlić się tam na stałe. Oboje szybko znaleźliśmy pracę i wynajęliśmy własny kącik. Niczego nam nie brakowało tym bardziej, że byliśmy wtedy typami regge, więc i nasze wymagania nie były wysokie. Ona była ładna i aby dorobić trochę grosza oraz spełnić swoje marzenia, została modelką alternatywną. Z roku na rok była coraz ładniejsza, a ja byłem już o krok od zdobycia tytułu magistra prawa i dostania się na aplikacje radcowską. Tak też się stało, zostałem magistrem prawa i rozpocząłem aplikację. Z pieniędzmi nie było kolorowo, ale wiedziałem, że kwestią czasu jest to, że będzie pod tym względem dobrze. Zaręczyliśmy się i wydawało się, że wszystko zmierza do tego, że ludzie z małej miejscowości, kierowani miłością i ambicjami, spełnią wspólne marzenia o założeniu rodziny i godnym życiu w stolicy. Przeszliśmy tak długą drogę, a meta była już tak blisko...i wtedy pojawił się on. Przystojny brunet w nowym BMW. Syn właściciela dużej firmy budowlanej. Ona stwierdziła, że to wszystko się wypaliło, że potrzebuje coś zmienić i, że dla mojego dobra zakończy ten związek. Byłem załamany, ale postanowiłem, że skończę to co zacząłem. Po kilku miesiącach zacząłem spotykać się z koleżanką z roku i...wtedy wróciła ona. Z płaczem, że chce wrócić do mnie i z pytaniem czy jej wybaczę.
Od razu powiedziałem: oczywiście, że wybaczę!
To wspaniale! Jesteś jedynym mężczyzną, któremu mogę zaufać! Przepraszam za wszystko, byłam głupia i naiwna.
To miasto zawróciło mi w głowie- powiedziała.
Rozumiem, wybaczam - odpowiedziałem.
Czy mogę się wprowadzić jeszcze dziś?-zapytała
Ależ skąd, owszem wybaczam Ci, nie mam do Ciebie pretensji, ale obecnie mieszkam już z kimś innym i nie chce tego zmieniać. Mogę Ci pożyczyć jakąś kasę na zaliczkę, ale to wszystko, co mogę dla Ciebie zrobić.- odpowiedziałem.

Nie miałem do niej pretensji, a jedynie żal.
Tyle lat wspólnej pracy i wyrzeczeń, by zaryzykować wszystko dla amanta, który co weekend ma inną. Myślała, że jest wybranką, że złapała Pana Boga za nogi, a okazała się kolejnym odhaczonym trofeum, który po upolowaniu, został wyrzucony na śmietnik.#zwiazki #rozowepaski #niebieskiepaski

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #5f1a111983e35d1fc753c6f5
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: marcel_pijak
Doceń mój czas włożony w projekt i przekaż darowiznę

[====================....................] 49% (115zł/235zł)
Uzbieraliśmy już na 2 lat działania AMW!
  • 27
  • 12
@zapalsobiekota pierwsze wyszukanie w google 'Autorem tych słów jest Heraklit z Efezu, czyli ten sam człowiek, który powiedział, że wszystko płynie. Twierdził on, że naturą świata i materii jest ciągła przemiana. Dwa razy do tej samej rzeki nie wejdziesz, bo za drugim razem będziesz moczył nogi w zupełnie innej wodzie.', wiekszosc ludzi zle uzywa tego powiedzenia
@Kaplanka: no nie? Nagle każdy wielki intelektualista filozof xD

chyba, że mowisz cos zupelnie odwrotnie niz zamierzales, ale spoko, ja np. doceniam gdy moge sie czegos nauczyc,


Chyba że cisne beke z ludzi którzy zawsze muszą sie popisać wiedzą powszechną. Z resztą musiałaś googlować czyje to słowa, co samo w sobie to troche xD.