Wpis z mikrobloga

@thisway: Wygląda bardziej jak barszcz zwyczajny. Barszcz zwyczajny nie jest groźny, ale jak się go przerwie to parzy jak pokrzywa (normalnie nie parzy). Barszcz sonowskiego ma inne liście i parzy przy samym dotknięciu. Jak ta osoba wyrywała barszcz zwyczajny to mógł ją poparzyć.
@KeloMelo: Łąka jest systematycznie obok domu koszona. Wiec nic dużego nie wyrasta. Ale fakt, że nikt w okolicy nie skarżył się na występowanie tej rośliny. Siostra się czymś poparzyła, ale fakt ze jest też alergikiem, wiec może odczyny w jej przypadku są bardziej uciążliwe. Zdjęcia dłoni już po 6dniach. I kilku zastrzykach domięśniowo podanych ze sterydem. Poczytam o barszczu zwyczajnym. Dzięki za komentarz.