Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Od niedawna bawię się w tinder i postanowiłem, że będę tu anonimowo opisywał swoje randki (coś jak robi pyra, tylko bez atencji). Założenia są takie:
- celować tylko w szare myszki
- nie wydać ani złotówki
- pierwsza randka musi być u mnie albo u niej w mieszkaniu
- jeśli da na pierwszej randce to zrywam kontakt. Szukam tzw. porządnej ( ͡° ͜ʖ ͡°) Miałem w życiu tylko 3 dziewczyny na stałe i to tylko dlatego że nie dały mi d razu.

Coś o mnie:
- 32 lata
- 192cm
- 105kg
- sylwetka ani ulana ani szczupła, raczej przeciętna z potencjałem
- morda podobno niezła, ale do chada to daleka droga

Przez 2 tyg miałem 3 randki, opiszę po krótce jak wyglądały.
Dziewczyna nr. 1: 26lat, wysoka, zgrabna, mało rozgadana. Umówiliśmy się u mnie w mieszkaniu, standardowo ściemniłem że specjalnie ugotuje dla niej coś wyjątkowego. Zamówiłem chinkali z mojej ulubionej gruzińskiej restauracji, przełożyłem do gara a potem udawałem że sam to zrobiłem. Przechodząc do konkretów. Napiliśmy się wina i od razu zainicjowałem zbliżenie, dała sobie suty possać, jakieś macanko i troche podwaliła mi konia, potem się znarowiła i pognała w koniczyne. Nie wiem czego się wystraszyła, ale z operacji ruchanko nic nie wyszło. Po tygodniu napisała że musimy się przestać spotykać, bo widzi że mi chodzi o coś więcej, a ona nie jest gotowa na poważny związek. XD

Dziewczyna 2. 20lat. Lekko ulana, z twarzy taka se, studiuje chemie na polibudzie. Randka znowu odbyła się u mnie, pod tym samym pretekstem ugotowania czegoś specjalnego no i znowu zamówiłem z gruzińskiej. Jeśli chodzi o konkrety to loda robiła tak se, 6/10 ruchanie dobre, bo szybko dochodziła. Ale przegięła przysłowiową pałę, bo miała cipkę niewygoloną, w związku z czym drugiej randki nie było, szukałem dalej.

Dziewczyna 3: 23lat. Mocne 8-9/10, bardzo zgrabna, a skórę miała jak z jedwabiu i pajęczej sieci. Tym razem u niej, bo akurat wyjechała wspólokatorka. Umówiliśmy się na wspólne oglądanie filmu, jakiegoś gówna z neflixa. Zanim się lapek włączył już rozpędzała skórę na naplecie. Lodzik panowie to arcydzieło cukiernictwa, nie wiem czy ta się #!$%@?ć pęto lepiej, chyba nie. Za to seks słabizna, poniżej przeciętnej. Nudziłem się jak na sumie w niedziele.

Otwieram przy okazji tag #wsadzaniewszaremyszki na którym będę opisywał dalsze przeboje z loszkami.

#przegryw #redpill #blackpill #rozowepaski #podrywajzwykopem #logikarozowychpaskow #seks #zwiazki #tinder

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #5f1d57ffb04e5f65ae866fe0
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: sokytsinolop
Przekaż darowiznę

[====================....................] 49% (115zł/235zł)
Uzbieraliśmy już na 2 lat działania AMW!
  • 57
dla mnie to jakiś Matrix.


@ejven: kuźwa, dla mnie w sumie też, chociaż trochę dziewczyn miałem. Mam jednak takiego kumpla, który ma dwie fajne cechy - jest wysoki i ma bardzo pogodny charakter (uśmiecha się nawet jak pada mu na głowę gówno bo wie, że później weźmie prysznic i będzie czysty). I na te dwie cechy dziewczyny lecą jak #!$%@?. On nawet nie jest ładny, a fajne panny potrafiły rzucać mu