Wpis z mikrobloga

Potrafi ktoś wyjaśnić dlaczego na ślub (wesele) ludzie potrafią #!$%@?ć niesamowite hajsy? Zastaw się a postaw się. Dla ludzi którzy i tak mają to gdzieś.

Pomagałem teraz znajomym w organizacji ich wesela i jestem przerażony. Trzy lata tyry za granicą dla połowy dnia wątpliwej jakości balangi z mnóstwem niepotrzebnych rzeczy. I jeszcze są obrażeni na świat że przez wirusa muszą ograniczyć liczbę gości. I tak pewnie jakichś turbodalekich kuzynów których od miliona lat nie widzieli.
  • 11
Na przykład takie które kilkakrotnie przekraczają twój budżet. Bo potem zaczynasz nową drogę życia z kredytem wielkości połowy mieszkania. No i kolejnym kredytem na mieszkanie.
@Jazu to Twoje zdanie, dla mnie fajnie, ze mozna spotkac tych kuzynow z daleka chociaz ten raz do roku i całą rodzine i pogadac na żywo. Taki jest zwyczaj i tradycja, i fajnie je pielęgnować to ze para mloda chce dobrze ugoscic gosci i chcą aby sie z nimi bawili w tym wspanialym dniu. Warto wydac na to kasę, ale teraz moda siedziec w piwnicy i kitrasic kase pod materac, pamiętaj w
@Jazu: Narazie rekord o jakim słyszałem w takich lokalnych kręgach to 100k za jeden dzień xD ja to myslalem zawsze ze jak będę się wiązać to jakieś kameralne party, nawet bez sali tylko tak plenerowo przy ognisku,rodzina i pare bliskich osob, jakaś kapele pewnie bym ogarnął żeby była muzyka na żywo a za pieniądz z wesela to bym gdzieś pojechał bo na pewno nie spłacalbym tym wesela XD
@Jazu no jest to trochę głupie ale często wesele nadal finansują rodzice, a młodzi mają zwrotkę z kopert więc wcale źle na tym nie wychodzą, tylko rodzice tracą, choć nieraz to bardziej im niż młodym zależy żeby było z pompą