Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Nie wiem skąd wziął się mit, że laska musi puszczać się by nabrać "łóżkowe umiejętności". Miałem kilka dziewczyn, przerabiałem największe szmule borderki alternatywki, a obecna żona była dziewicą właśnie.

Dobry seks to nie jest coś co wymaga długiego misternego szlifowania rzemiosła poprzez wieloletnią praktykę. Tutoriale jak zrobić najbardziej profesjonalnie wyuzdanego porno loda trwają kilka minut i zawierają w sobie kilka punktów. Po kilku minutach każdy nawet hetero facet mógłby na dildosie pokazać jak się to robi lepiej niż niejedna lafirynda, która przerabiała 100 bolców i nie przywiązywała uwagi do tego jak to robi.

Brak umiejętności jak ustawić się na pieska. Wystarczy, że chłopak w ciągu kilku sekund odpowiednio pokieruje. Koniec.
Kobieta na górze. Kilka razy jej "wypadnie" i po tygodniu może być lepsza od największych szlaufów jeśli tylko ma ochotę, bo jedyne co się liczy to zaangażowanie i chęci. Dziewica, która chce zadowolić swojego faceta w krótkim czasie będzie większą pornogwiazdą niż tinderówka po 100 bolcach, której nie chce się ruszać. Z własnego doświadczenia powiem szczerze, że przebieg bolców ma zerowy wpływ na jakość seksu, a kluczową cechą determinującą bycie dobrym w łóżku jest zaangażowanie, kreatywność i fantazja.

Osobiście wolę obserwować jak w krótkim czasie dziewczyna się zmienia i dla mnie jest w tym cały urok. Jak ktoś jest tak nie cierpliwy, a poczekanie paru chwil aż dziewczyna się wyrobi to za wiele i pierwszy seks musi koniecznie od razu wyglądać jak wizyta na roksie by było widać jej wyćwiczenia na cudzych bolcach wtedy powinien się zastanowić, czy aby na pewno stałe związki są dla niego. Wydaje mi się, że mit łóżkowych kwalifikacji zdobytych wraz z doświadczeniem jest próbą skontrowania nieprzychylnych norm społecznych. Większość facetów nie przepada za sytuacjami, gdy inni faceci ruchali, ruchają bądź będą ruchać ich ukochane, ale na runku matrymonialnym jest stała rotacja. Dlatego dla swojego komfortu psychicznego jest potrzeba zbudowania pozytywnej otoczki, że to było dobre jako dobry trening by im teraz było lepiej. Uważam, że ten stereotyp jest szkodliwy.

Same używanie określenia "umiejętności łóżkowe" jest toksyczną perspektywą. Seks w związku powinien być frajdą, a nie zawodami, a jedyna droga do osiągnięcia "mistrzostwa w łóżku" jest poprzez wzajemną komunikację z drugą osobą. Żadna ilość numerków na Tinderze z obcymi ludźmi nie nauczy was jakie są wasze indywidualne wzajemne preferencje w waszym związku.

#zwiazki #seks #logikarozowychpaskow #logikaniebieskichpaskow #przemyslenia #rozowepaski #niebieskiepaski

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #5f3846ece3135a007e5a0921
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: LeVentLeCri
Roczny koszt utrzymania Anonimowych Mirko Wyznań wynosi 235zł. Wesprzyj projekt

[====================....................] 51% (120zł/235zł)
Uzbieraliśmy już na 2 lat działania AMW!
  • 16
MetalowyCielak: zgadzam się, że liczba partnerów nie musi przekładać się na dobry seks. Zgadzam się też z tym, że komunikacja jest bardzo ważna, a seksu można się nauczyć,
ALE muszą być chęci po stronie partnerki, musi być ona otwarta na dawanie i branie przyjemności, musi jej się chcieć. Myślę, że obawy niektórych facetów przed braniem dziewicy polegają właśnie na tym, że nie wiedzą, jakie libido będzie miała ich przyszła żona (mowa
M. : Hmm, to może z facetami jest inaczej /albo to moje subiektywne odczucie /, bo akurat prawdziwe fajerwerki w łóżku odkryłam dopiero z partnerem, który miał przede mną kilka partnerek seksualnych, więcej niż mój ex. Technika czyni cuda, bo to bardziej relacja na zasadzie FWB, zobaczymy czy i co z tego dalej wyniknie.

Zaakceptował: LeVentLeCri
BliskaEkolożka: gratuluję. Niestety wielu facetów trafiło gorzej i z żonami jest albo nuda w łóżku, albo totalne zero, bo od seksu się migają. Jasne, nie dotyczy to tylko tych z małym przebiegiem, ale najłatwiej się naciąć, jak bierzesz kota w worku i nie wiesz, na jakim poziomie babka ma libido i czy w ogóle jest chętna na coś więcej niż seks pod kołdrą przy zgaszonym świetle

Zaakceptował: LeVentLeCri
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@AnonimoweMirkoWyznania:
Dobrze gada. Polać mu.

Te co miały 100 bolców to tylko leżą i "ruchaj mnie paziu", a te dla których seks jest nowością jeśli tylko pokaże się im jak go odkrywać to nigdy Ci nie powiedzą "misjonarz i piesek, a jak nie to spadaj" tylko "w sumie może powinniśmy spróbować anala pod prysznicem"