Wpis z mikrobloga

@Wyrewolwerowanyrewolwer: Ło panie. Jak ja bym chciał wrzucać wszystkie wymuszenia to bym się musiał zająć tym na pełen etat.
Zgadzam się, że trzeba piętnować niebezpieczne zachowania na drodze, ale człowiek jest tylko człowiekiem. Może się zagapić, nie zauważyć czegoś, źle ocenić sytuację. Dlatego stosujemy zasadę ograniczonego zaufania.
Gość/babeczka popełnił błąd, przeprosił, nic się nie stało.
Bądźmy wyrozumiali.

Ps. Propsy za zachowanie bezpieczniej prędkości przez całe nagranie ;)
@Wyrewolwerowanyrewolwer: Musisz mieć nudne życie

@Wyrewolwerowanyrewolwer: Ja #!$%@?ę - ledwo uszedłeś z życiem. Jeszcze cham mruga kierunkami...


Zdajecie sobie sprawę że przy wymuszeniu przez samochód ziomek nawet może nie zdążyć się przeżegnać? To nie będzie zderzak do wymiany, nawet przy przepisowych prędkościach może zmieść go z planszy. Dla kogoś kto nigdy nie jechał motocyklem to nie musi być takie oczywiste, dlatego piszę ten komentarz.

Miras szanuję za przepisową jazdę i
@eldo16: Dzięki, nie ma co przesadzać, jest sporo miejsc gdzie można się wyszaleć bez takiego ryzyka - miasto nim nie jest.

Takie komentarze jak wyżej zlewam ciepłym moczem o ile mnie nie obrażają bezpośrednio. To po prostu wyraz ignoracji i zakorzenionej patologii w społeczeństwie, która praktycznie 'nakazuje' stawianie się okoniem i łamanie przepisów gdzie się tylko da.