Wpis z mikrobloga

Mireczki jakie macie doświadczenie z firmami typu autodna? Sprzedaje roczne auto wielkości Corsy, które było uderzone w prawy przedni narożnik - wymiana wahacza, błotnik, stłuczona lampa - bez ingerencji blacharza - okręcić śrubkę - nowy element - przykręcić śrubkę.
Przyjechał klient - zmierzył miernikiem lakieru - wszystko zgadza się z tym co mówię. Malowany jeden element - reszta w oryginale razem w wnękami. Wyciąga raport z autodna czy innego ustrojstwa a tam informacja ze auto całe w koło było uderzone - strzałki uderzeń z każdej możliwej strony. Auto całe dookoła jest w oryginalnej powłoce lakierniczej z wyjątkiem
Jednego elementu - a tam informacja ze szkoda 30-50 tys zł. Moja naprawa wyniosła Ok. 5k.
Jak wytłumaczyć ludziom, ze te pieprzone strony nie są 100% zgodne z prawda?
Walczył już ktoś może z fałszywymi opiniami na tych stronach?

#motoryzacja #samochody #mirekhandlarz
  • 4