Wpis z mikrobloga

@ZaplutyKarzelReakcji: Może działać mechanizm wyparcia swojego homoseksualnego pociągu i przesunięcia go do wyimaginowanego kolegi. Prawak sam nie przyzna się do bycie gejem, ale jego wymyślony kolega jak najbardziej może nim być. Potem taki prawak przypisuje wyimaginowanemu koledze swoją własną niechęć do LGBT i gotowe, z takiego połączenia wychodzi kolega gej nielubiący parad, którego ma każdy prawak.
Nie na w tym nic dziwnego że ktoś może znać nielewackiego geja, znam łącznie osobiście 4 HMS i jeden jest antylgbt itp, a ja z kręgów liberalnych. Zenujace jest wmawianie że ktoś zmyśla, gdy istnieje prawdopodobieństwo że mówi prawdę.
@ElenaGilbert: Prawdopodobieństwo jest ogromne. Ja widzę potwierdzenie w tym, ze każdy prawak ma więcej znajomych gejów niż ja miałem przez całe życie i jakby było mało to ci geje są przeciwni walce o swoje prawa. Jakby potwierdzeń było mało to ten gej kolaborant pojawia się zawsze w momencie braku argumentów, podobnie jak smoki w powieściach fantasy kiedy wszystko jest już stracone.

Tak jak już wspominałem ja wam wierze. Przecież nikt nie
@ZaplutyKarzelReakcji: tak naprawdę jakby spojrzeć to jeden na kilkunastu homofobów tak piszą, jedna na sześć osób to osoba HMS z tego co kojarzę, więc w kręgach prawackich mogą być osoby HMS o konserwatywnych poglądach

Tak samo jak są kobiety przeciw aborcji z gwałtu
@Andsor: 18:24 to trochę długo, o który fragment chodzi?

Czy ogólnie o to, że ten facet jest znajomym gejem wszystkich prawaków? xD

Polecam:

Od kilku dni zmagam się z pewnym problemem, a który się pojawił wskutek tego co narozrabiałem przez ostatnie dwa miesiące w sieci (...) Ja właśnie jestem na etapie takim, że tracę mieszkanie. Mieszkanie, które dostałem dlatego, ze jestem gejem zostaje mi zabrane. Mam miesiąc na wyprowadzkę. Uzasadnienie jest