Aktywne Wpisy
vikop-ru +160
Czy meżczyzni uzaleznieni od porno mają problem z dochodzeniem podczas realnego stosunku? #niebieskiepaski
Skopiuj link
Skopiuj linkWykop.pl
Podróże
Gospodarka
Ukraina
Technologia
Motoryzacja
Sport
Rozrywka
Informacje
Ciekawostki
Rozważam Sosydża, Erosa lub Invictusa ale nie mogę się zdecydować.
Jakieś tam względne pojęcie mam. Obecnie w kolekcji (a raczej użyciu bo ja ich wszystkich rotacyjnie używam) mam:
Ulubione, które muszę mieć:
Terre d'Hermes - chyba mój ulubiony, zawsze do garnituru i na specjalne okazje. Taki mój signature scent.
Kouros - na siłownię, do pracy, żeby widzieli ktontu rządzi :D, żeby podrażnić różowego (mówi że wali dziadem)
Encre noir - na deszczowe dni
Fafarafa - jak mnie najdzie ochota, lubię tę beznynę
Bvlgari Aqua amara - na lato
Aqua Di Gio - j.w.
YSL l'Homme Ultime - do pracy, zebrał trochę komplementów
Pozostałe które są ok ale nie wiem czy kupię drugi raz.
Abercrombie &Fitch Fierce - prezent od różowej, jej się podoba, mnie na początku trochę dusił ale teraz ujdzie
Joop Homme - pierwszy niuch masakra, dziad, ale teraz lubię się nim czasem psiknąć chciaż flaszka w tym tempie wystarczy mi na 10 lat
Davidoff Cool Water - na lato ok
Lalique Equus EDP - miazga trwałość, sam zapach trochę dziadkowy ale go lubię
I w pytę innych których nie chce mi się pisać bo były cienkie jak sik pająka, armani code, boss szary itd.
To tak pokrótce o moim guście, jak widzicie nie są to typowe crowdpleasery/pantydroppery (jak zwał tak zwał) a mam właśnie ochotę na coś takiego, masowego, z dużą trwałością, projekcją i ogonem. Nie będę go nosił codziennie tak jak i reszty, tylko jak najdzie mnie ochota.
Byłem w wąchalni obczaic wszystkie 3 i chyba w tej kolejności bym je ustawił sosydż>eros>invictus ale wziąłem papierki do pracy i koleżanki jednogłośnie orzekły dokładnie odwrotnie i już sam kurła nie wiem.
A może macie jakieś inne lepsze propozycje?
#perfumy #teamkouros
2. Invictus - śmierdzi poslodzonym moczem menela, okropnym i strasznie zamulający. Zamiast przyciągać ludzi to ich odstrasza.
3. Eros - randomowy zapach z Zary pachnie lepiej od niego, mocno przyehypowany
Zaproponuj coś lepszego w takim razie. Nie upieram się na te trzy, jak widzisz mam kilka flakonów dla siebie, a chce coś dla ludu
@pionas1337 Ja trochę zebrałem za YSL l'Homme Ultime i jakieś pojedyncze to za każdy z tych co wymieniłem, poza kourosem oczywiście
Tym że na zimę to sobie mogę zapodać Hermesa, Joopa czy nawet Encre.
Armani code EDP miałem i jak dla mnie to taki niczym nie wyróżniający się zwyklak. One milliona kiedyś miałem zwykłego ale też mnie nie urzekł ¯_(ツ)_/¯
Resztę sprawdzę