Wpis z mikrobloga

@Hunter31 Podobieństwo Himilsbacha do Spencera Tracy oraz Kirka Douglasa, jak niesie legenda, sprawiło, że otworzyła się przed nim wielka kariera w Hollywood.

Kiedyś więc chwalił się nawet, że rolę w filmie zaproponował mu sam Steven Spielberg. Pod jednym warunkiem: musiał nauczyć się angielskiego. – I co, uczysz się? – pytali znajomi. – Nie. Jeszcze nie. Spielberg się rozmyśli, a ja z tym angielskim zostanę jak ten #!$%@? – odpowiadał Himilsbach.