Wpis z mikrobloga

Jakiś rok temu dowiedziałem się o sposobie "candy table". Polega to na sporządzeniu i poddaniu na powałkę porcji stałego pokarmu, stanowiącej rezerwę energetyczną w ciągu zimy. Do mnie osobiście taki pomysł nie przemawia z kilku względów, ale jeśli pytasz o karmienie zimą, to może być to.
@Narilan: Jest tak zwane zakarmienie na zimę i robi się je właśnie we Wrześniu - podaje się tyle pokarmu żeby pszczoły miały do wiosny :) Ja podaje około 10-15 litrów inwertu (jest to mieszanka glukozy sacharozy i fruktozy) jest on lepszy od mieszanki cukru z wodą bo pszczoły przekładają go bezpośrednio bez przerabiania w żaden sposób do plastra miodu i nie krystalizuje się więc jest bezpieczny
@Narilan jeśli pokarmu braknie przy długiej zimie, albo na przedwiośniu można dołożyć ciasto cukrowe u górny na ramkach, koniecznie przykryj kawalkiem foli/ bądź woreczek np.strunowy. Kropelki wody z wilgoci zbierają się w foli i pszczółki mogą ją pobrać do rozpuszczenia ciasta. Pisz na priv