Wpis z mikrobloga

ciekaw jestem jaki % poszło z powodu ze screena, a jaki z powodu trupa w brzuchu.


@Tomtomprom: pokazujesz tylko swoją ignorancję w tym momencie. No ale dobra, może czegoś się nauczysz.
Czy katalog sytuacji w których możliwe było dokonanie aborcji w Polsce był otwarty czy zamknięty?
Czy dopuszczalna była aborcja "na życzenie"?
W jakich sytuacjach aborcja była dopuszczalna?
@TatoAktywny: przypadek marginalny, ale za to jak pięknie brzmi

Z 1110 aborcji wykonanych w minionym roku zdecydowaną większość – 1074 zabiegi – przeprowadzono po tym, jak badania prenatalne lub inne przesłanki medyczne wskazały na duże prawdopodobieństwo ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu.

Najczęstszym rozpoznaniem była trisomia 21, czyli zespół Downa: w 271 przypadkach bez współistniejących wad somatycznych, a w 164 przypadkach z wadami somatycznymi.

Innym częstym
@jozef-dzierzynski: No fajnie.

Czyli 25% przypadków aborcji to diagnozy to przypadki, w których po porodzie dziecko mogłoby prowadzić WZGLĘDNIE normalną egzystencję.

No i to też fajnie brzmi w ustach antyaborcjonistów.
Szkoda, że nie wspominają o:
- tutaj - uwaga - tylko co siódmy przypadek dotrwa do terminu porodu. Reszta to ciąże obumarłe lub poronienia samoistne
- odsetku osób, które będą wymagały stałej opieki
- o tym, że to WZGLĘDNIE normalne życie