Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Moje życie towarzyskie to dno. Kilku znajomych i to takich których poznałem przez portale internetowe, relacje z czasów studiów tylko utrzymywane na messengerze bo każdy się rozjechał. Najbliższy kolega niedawno wziął ślub więc z nim też pewnie it's over. Z innym też mi się kontakt posypał choć jeszcze coś czasem popiszemy. Dwie koleżanki zostają i jedna koleżanka koleżanki. Od 24 roku życia na stałe poznałem 4 osoby. Jest ciężko, jest bardzo ciężko.
Nie mam ochoty szukać nawet dziewczyny w internecie, jedynie na zaspokojenie swoich potrzeb seksualnych bo wiem że żadna nie zaakceptuje faceta bez ekipy dynamicznych znajomych organizujących wyjazdy za granicę itd.
Szukam tylko pracy w korpo, uczę się języków. Szukam jakiegoś prestiżu bo ktoś mi wmówił że będąc inżynierem będę na super życiowej pozycji ale prawda jest taka że muszę się użerać z zapijaczonymi budowlańcami. Już nigdy nie dam sobie wejść na głowę i wmówić bzdur. Nigdyyy!!!!

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #5f98bddc0860c8092cf49132
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Precypitat
Doceń mój czas włożony w projekt i przekaż darowiznę
  • 8
  • Odpowiedz
OP: @Arkos12: paczki znajomych nie mam ale jakiś znajomych mam, jednak nie o to w tym chodzi. Mój znajomy introwertyk który boi się własnego cienia i nie ma praktycznie żadnych znajomych znalazł sobie dziewczynę ale ja nie chcę iść w jego ślady bo wiodą nudne, monotonne życie. Szkoda strzępić ryja.

@schreder: to gdzie znajdę super dynamicznych znajomych? Wiem że edukacja może mnie uratować bo języki obce są bardzo cenione
  • Odpowiedz