Wpis z mikrobloga

@Namibaterra: a parę p0lek które zagadałem o ten temat po protestach. Tylko były bardziej wulgarne i mało brakowało, a rzuciłyby się na mnie z pazurami xd.

Generalnie z doświadczenia wiem, że zawsze największą obelgą, jaką może zastosować wobec faceta kobieta, jest coś o incelstwie, prawictwie itd. Fajnie pokazujące, co jest dla nich wartością nadrzędną w życiu.
Tym śmieszniejsze, że z prawaków i kiboli robi się prostaków z fiksacją analną, bo krzyczą
@BrockLanders: Wcale mnie nie dziwi to z jakimi reakcjami się spotkałeś. Faceci mają tak ciężko i o wiele gorzej od kobiet w tylu kwestiach, ale mimo to jakoś nie mają wystarczająco jaj żeby o cokolwiek zawalczyć.

Kiedy kobiety wychodzą na ulicę by domagać się swoich praw, to z waszej strony wychodzi krytyka, bo przecież faceci mają gorzej. Typowe p0lactwo i podejście typu "nie chcę mieć lepiej, tylko żeby inni mieli tak
@BrockLanders: co jak co, ale jak przy tych wszystkich zmianach gOsPoDarCzYcH, które obciążały budżet to żodyn nie wyszedł na ulicę - a to podobno kobiety nie mają zainteresowań a w ogóle to nie interesują się pOLiTyKą xD zostały w #!$%@? to wyszły a ulice a wielcy znaffcy gospodarki siedzieli na dupie w domu przez ostatnie kilka lat. Wychodzi na to, że więcej mają jaj laski niż faceci. Nic nowego w tym
@Kotznapedemjonowym dokładnie to chciałem napisać pod tym postem!

Kto #!$%@? broni nam wyjść na ulicę by zmienić prawo alimentacyjne, rodzicielskie itp? Ile osób czynnie wspiera organizacje pro-ojcowskie?

Jako ojciec we wcale nie najłatwiejszej sytuacji - a #!$%@? z Wami maruderzy. Ani słowa teraz o tym ze ktokolwiek jest pokrzywdzony.

Jak jesteś to wychodź, jak nie to stulic mordę i nie podważać sensu strajku kobiet.
@numer_rachunku_karty:
@detokstyle:
Strajków i protestów odnośnie wprowadzania różnych głupot niszczących gospodarkę było dużo. Problem jest taki, że każda taka zmiana powodowała oburzenie danej grupy społecznej, z reguły niezbyt licznej. Druga sprawa - wprowadzenie podatku dla kilkudziesięciu tysięcy przedsiębiorców nie jest tematem który grzeje. Wprowadzenie zmian w prawie aborcyjnym, które dotykają 50% społeczeństwa(i dodatkowo oburza wielu mężczyzn - jak np. mnie i jestem gorącym zwolennikiem tego strajku, bo uważam że kompromis
ale mimo to jakoś nie mają wystarczająco jaj żeby o cokolwiek zawalczyć.


@milo77: Yhym, już to widzę. Zaraz by było, że mężczyźni opresyjnie walczą o lepsze traktowanie i w ogóle są mizoginami, a białoryczerze jeszcze by do tego przyklaskiwali.
mają wystarczająco jaj żeby o cokolwiek zawalczyć.


@milo77: bo nie mają na to czasu, społeczeństwo ma ich w dupie i by tego nie poparło.

Kiedy kobiety wychodzą na ulicę by domagać się swoich praw


Jak kobieta nie przyjdzie do pracy bo protestuje to jest bohaterką, facet jakby coś takiego zrobił to by go #!$%@? z roboty.
@BrockLanders:

Kobiety protestują by odzyskać swoje prawa

Przyjdź na protest i powiedz, że tak w ogóle to ty masz gorzej i nie h nie narzekają

Zostań zwyzywany

No #!$%@? jeszcze zdziwiony jest. Piekło mężczyzn o którym sobie przypomniał, żeby #!$%@?ć protestujące, wielki bojownik o równość xDDDD
@BrockLanders: powinniście się już dawno zbuntować albo obecnie dołączyć do protestów/chodzić na własne protesty i walczyć o swoje prawa. Tyle różnych grup teraz protestuje, że z Waszą grupą rząd jeszcze bardziej straciłby grunt pod nogami i będzie musiał zreformować prawo. No ale łatwiej jest krytykować działaczy z ciepłego domku i wymagać od nich załatwienia Twoich spraw niż coś zorganizować.