Wpis z mikrobloga

Mirki

Czy ktoś z Was miał już do czynienia z umowami deweloperskimi a konkretnie standardem wykończenia dołączanym do prospektu?
Chodzi o to, że dokument opisujący ten standard, który otrzymałem od dewelopera jest bardzo ogólny. Nie jest wymienione jakiej grubości styropian będzie użyty ani nawet jakiej marki drzwi wejściowe zamontują. Deweloper mi mówi, że to jest normalne, ale że żyjemy w takim kraju a nie innym to chce to zweryfikować. Czy u Was ten dokument był też taki skąpy jeśli chodzi o detale techniczne?

#budownictwo #nieruchomosci #deweloperka #warszawa #budowlanka
Cheepka - Mirki

Czy ktoś z Was miał już do czynienia z umowami deweloperskimi a konk...

źródło: comment_1605186806rsYRwWalQiGIfvU4txtLGI.jpg

Pobierz
  • 20
  • Odpowiedz
@Cheepka Tak jest. Nie spotkałem się jeszcze z tym, żeby opis standardu zawierał jakiekolwiek szczegóły. Zawsze są to tylko wypunktowane ogólniki w rodzaju "konstrukcja murowana", "podłoga betonowa" i tyle.
  • Odpowiedz
@Cheepka: tak, zwykle jest skąpy. ale pamiętaj, że grubość styropianu określa projekt i warunki techniczne. marka stolarki - nie ma znaczenia, ważne jest zachowanie parametrów charakterystycznych
  • Odpowiedz
@Cheepka: dają wszystko najtańsze, potem aż wstyd im to wymienić. Chodzi o to żeby całkowity koszt budowy metra uwzględniając wszystko projekt/robocizne/materiały/ziemie był znacznie poniżej nawet tych standardowych 3000zł. Klientowi liczą jak za złoto, budują metr za 2500zł sprzedają za 8000zł.
  • Odpowiedz
@ymkzz: tak jest, nie zmyślam. Nie wstyd Ci pisać takie bzdury?

@Cheepka w moim przypadku miałem więcej szczegółów, ale nie jakoś super więcej. Miałem z jakiej firmy będą okna, drzwi(w jakim standardzie) i tym pdobne. Jeśli chodzi o ściany to raczej ogólnikowo.
  • Odpowiedz
@Cheepka: zależy od dewelopera. Jeden miał dość dokładne informacje, ale z każdym kolejnym etapem inwestycji robiły się bardziej ogólne.
Drugi miał strasznie gó*niany opis na jedną stronę i babka powiedziała, że nic innego nie mają, bo to spełnia wymogi. ¯\_(ツ)_/¯
Chyba większość ludzi o nic nie pyta, bo jak zapytałam o projekt budowlany (o ile dobrze pamiętam, na pewno był to dokument do którego mogę mieć wgląd) to była w lekkim
  • Odpowiedz
  • 1
@edzie: Jest chyba dokładnie tak jak mówisz - większość ludzi tylko idzie obejrzeć i jak się podoba to biorą nie patrząc na nic. To samo mi powiedział deweloper - jestem jedyna osoba z która wymienił więcej niż 6 maili przed dokonaniem zakupu.
Staram się chociaż żeby mi deweloper wszystko sprecyzował mailowo, żeby jakiś podkład mieć.
Swoją drogi jak potem dochodzić jakiś rozszczeń od dewelopera, gdy okaze się ze zostosowal inne materiały
  • Odpowiedz
@Cheepka: jeszcze niczym, jesteśmy przed odbiorem jeszcze, ale już po deweloperskiej. Była inwentaryzacja biura projektowego, żeby pomierzyć wszystko, a odbiór już niedługo :)
  • Odpowiedz
Chyba większość ludzi o nic nie pyta, bo jak zapytałam o projekt budowlany (o ile dobrze pamiętam, na pewno był to dokument do którego mogę mieć wgląd) to była w lekkim szoku, a sprzedała już kilka etapów.


@edzie: miałem podobnie. jak zapytałem o projekt budowlany i że chciałbym go zobaczyć to byli w szoku i że nikt tego nie ogląda, że nie ma to sensu i to trzeba się umówić wcześniej
  • Odpowiedz