Aktywne Wpisy
wilang31 +18
To jaki w końcu ma kolor ta sukienka, u mnie na chacie już się prawie o to #!$%@?ą #heheszki #glupiewykopowezabawy
ewa-m +47
#nocnazmiana #weekend #depresja
Dotarło do mnie że najlepsze lata dawno przeminęły. Lata dzieciństwa, kiedy do nocy biegało się po dworze, opowiadało straszne historie, wchodziło na drzewa zbierając papierówki, grało w gumę i skakankę. Prawdziwe dziecięce przyjaźnie, dyskoteki i pierwsze zauroczenia. Kiedy to tak realnym wydawało się dwunastolatce że taki Billie Joe z Green Day czy Larry Mullen z U2 kiedyś przyjedzie, naprawdę się w niej zakocha i przeżyją love story jak z
Dotarło do mnie że najlepsze lata dawno przeminęły. Lata dzieciństwa, kiedy do nocy biegało się po dworze, opowiadało straszne historie, wchodziło na drzewa zbierając papierówki, grało w gumę i skakankę. Prawdziwe dziecięce przyjaźnie, dyskoteki i pierwsze zauroczenia. Kiedy to tak realnym wydawało się dwunastolatce że taki Billie Joe z Green Day czy Larry Mullen z U2 kiedyś przyjedzie, naprawdę się w niej zakocha i przeżyją love story jak z
Mircy czy to ja mam problemy ze sobą i dziewczyna ma racje, czy po prostu się wypaliło i to ja mam racje?
Ja 25, ona 26.
Jestem z dziewczyną od roku, mieszkamy od 4msc. I zaczęło mnie jakoś od 2 tyg wszystko denerwować. Umówiliśmy się, że ona gotuje, a ja zmywam. Ale ciągle coś przypali, że trzeba to szorować drucianą gąbką i ciągle mnie to wkurza na tyle, że często dochodzi do kłótni w której mówie dziewczynie, że mam dość jej niechlujności i niedbalstwa, że się wyprowadzam.
Inna sprawa np. Mamy psa który zostawia dużo sierści, wkurza mnie to przeokropnie, sierść jest wszędzie... nawet w jedzeniu często. I też wyrzucam dziewczynie, że żałuje, że mamy psa i tylko czas zabiera żeby z nim iść na dwór 2-3x na dobe.
Teraz mamy HO, oboje pracujemy w tym samym pomieszczeniu (kawalerka), a ona często mnie woła a to żebyśmy się poprzytulali, a to coś. To mówie jej żeby respektowała mój czas i jak jest praca to jest praca, nie ma miziania czy innego cudowania.
Ja czuję od 2 tyg zniechęcenie do niej i związku, czuje sie jakbym się dusił, chce uciec i zamknąć się w wynajmowanym pokoju i skupić się na pracy, studiach zaocznych, kursach językowych i sporcie jak do tej pory. Ale często także odechciewa mi się tego wszystkiego, coś mnie przytłacza.
Dziewczyna twierdzi, że mam depresje/nerwice/inne i dlatego tak reaguje i się tak czuje.
Jak wy sądzicie? Przesadzam? Mam problemy? Czy za dużo na głowie + jeszcze związek i jestem ciągle znerwicowany?
#zwiazki #rozowepaski #niebieskiepaski #pytanie #milosc #mieszkanierazem
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #5fb6c5af9e646f000a8aaec0
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Precypitat
Doceń mój czas włożony w projekt i przekaż darowiznę
@AnonimoweMirkoWyznania spokojnie, sama cię #!$%@? za chwilę. Nie dorosłeś do związku. Wracaj do gier komputerowych.
Komentarz usunięty przez moderatora
1. Umówcie się, że gotujecie na zmianę i każdy zrzęda po sobie. A za teksty o wyprowadzce kop w dupe Ci sie nalezy. Albo jesteście razem albo nie, a nie jakieś szabtaze.
Rozunoem niechęć do niechlujstwa, ale to nie tak się rozwiązuje.
2. A to jej wina? Sprzątaj po tym psie królewiczu zaniast dziewczynie głowę zawracać. Piszesz, że MACIE psa, to czemu jej ciosasz kolki
PS. nie szoruje sie druciakiem
Ogarnij się, pogadaj z nią, powiedz co cie boli, a nie awantury urządzasz. Jeśli jest dziewczyna kumata i jej zależy to jakoś się dogadacie.
Związki są jak zęby, trzeba o nie dbać bo inaczej się rozlecą i w brew pozorom jest przy tym nie
Na porządnym sprzęcie nic się nie przypala ( ͡° ͜ʖ ͡°)