Wpis z mikrobloga

@Neubert: Ale to ona ma rację a nie ty. Może nie chodzi o wyjaśnienie pojęcia i działania spółki komandytowej, ale sam spotkałem sie z problemem na poczcie jak czekałem w kolejce do nadania paczki i siedzące obok dziewcze miało problem co wpisać w pole adresat na blankiecie wysyłania paczki.
Nie wiem jak teraz jest w szkołach, ale za moich czasów, podstawówka, takich rzeczy nas uczyli, jak wypełnić przekaz pieniężny, jak zaadresować
@Daleki_Jones: ja na przykład nie umiem nadać przekazu, bo nigdy tego nie robiłem, tak samo nie umiem kupić biletu w automacie na dworcu w Barcelonie, albo nie wiem jak kupić na fakturę w media markcie. To nie są umiejętności, których uczysz się z góry, po prostu jak chcesz to zrobić, to pytasz, albo czytasz instrukcję.

Mam wchodzić na stronę poczty i się uczyć na pamięć nazw formularzy, bo może kiedyś będę
Nie wiem jak teraz jest w szkołach, ale za moich czasów, podstawówka, takich rzeczy nas uczyli, jak wypełnić przekaz pieniężny, jak zaadresować list i paczkę, jak wypełnić blankiet telegramu. Dokąd ten świat zmierza.


@Wiskoler_double:

Może teraz uczy się dzieciaki innych czynności, niż wypełnianie blankietu telegramu? XD

Tym bardziej, że w 2018 Poczta Polska zrezygnowała nawet z wykonywania usług przesyłania telegramów.
@Neubert: tymczasem posadź takiego boomera przed komputerem i powiedz by zrobił przelew. "konkuter i konkuter a co zrobisz jak prund zabioro hurr durr" i kmini co zrobić bo mu się stół pod myszką skończył XD
sprawy urzędowe już dawno powinniśmy załatwiać przez internet, pisma słać w PDF na maila zamiast #!$%@?ć się z pocztą. fundusz alimentacyjny, fundusz norweski? też mi koło #!$%@? lata co to za wytwory bo nie korzystam z
ale chyba masz IQ>70 i jak dostaniesz blankiet z polami nadawca i adresat to się nie zagubisz? adres domowy albo numer konta umiesz napisać?


@Daleki_Jones: Wiem oczywiście, jak wygląda taki blankiet i oczywiście zrealizowałbym taki przekaz na poczcie bez najmniejszego problemu, ale nie mam zamiaru oceniać "stanu ogarnięcia" polskiej młodzieży przez fakt, że nie potrafią zrealizować takiego przekazu.

Przecież jak dałbym przeciętnemu 18-latkowi telefon tarczowy, to nie potrafiłby wykręcić na nim
ale chyba masz IQ>70 i jak dostaniesz blankiet z polami nadawca i adresat to się nie zagubisz?


@Daleki_Jones: a ja trochę ich rozumiem przez to durne słowo "adresat", nigdzie się już tego chyba nie używa poza tradycyjnymi listami (których ludzie z rocznika 95+ mogli autentycznie nigdy w życiu nie wysłać). Zwłaszcza że "adresat" brzmi jak "ktoś kto adresuje" a nie "ktoś do kogo jest adresowane"

Napisali by w formularzu nadawca/odbiorca to
po prostu jak chcesz to zrobić, to pytasz, albo czytasz instrukcję.


@mlodedrwale: a wiesz ile jest kalek życiowych, co w takiej sytuacji nie potrafią nawet wpaść na to, że trzeba instrukcję przeczytać?
ale chyba masz IQ>70 i jak dostaniesz blankiet z polami nadawca i adresat to się nie zagubisz? adres domowy albo numer konta umiesz napisać?


@Daleki_Jones: Wiesz co, rzecz też w tym, że jak dasz losowej osobie koło 20~ blankiet do przekazu to mimo, że nie wie jak to zrobić to jakoś wykuma. Widząc kwit wpadnie na to co gdzie wpisać. Więc nie musi tego umieć.

Ale jak pokażesz osobie 50+ komputer
@Neubert ale mnie to wnerwia takie gadanie boomerow. Ojciec ciągle mi wysyła rachunki do zapłaty, bo sam przelewu nie zrobi, z kupnem czegoś na allegro tak samo. Chociaż tyle że przeglądać się je jakoś nauczył ale potem mi wysyła nr aukcji że mam mu zamówić xD

Najśmieszniejsze jest to, że jak chodziłem do szkoły to tylko słyszałem od boomerow "No masz tu w podręczniku przykłady jak zrobić to zadanie, naucz się i
@Neubert mam problem z zaadresowaniem koperty, bo rzadko to robię, a panie na poczcie pomagają, więc nie wiem co ten owoc już lekko zgniły #!$%@? i oczekuje od innych którzy nie pracują w jego zawodzie