Aktywne Wpisy
Mam poważny problem i nie mogę przez to spać
Skoro większość kobiet nie ma tego mitycznego punktu G i samo wejście bolca nic nie znaczy, to po co tyle kobiet uprawia przygodny seks?
Przecież najlepiej chyba mieć coś z tego aktu a randomowy koleś na imprezie będzie miał wywalone w księżniczkę i najlepiej mieć stałego partnera który będzie o to dbał i znał nasze ciało. O co więc chodzi z tym, że
Skoro większość kobiet nie ma tego mitycznego punktu G i samo wejście bolca nic nie znaczy, to po co tyle kobiet uprawia przygodny seks?
Przecież najlepiej chyba mieć coś z tego aktu a randomowy koleś na imprezie będzie miał wywalone w księżniczkę i najlepiej mieć stałego partnera który będzie o to dbał i znał nasze ciało. O co więc chodzi z tym, że
Itslilianka +94
Co dalej chłopaki bo nigdy nie doszedłem do tego poziomu
- 10.02 – wykolejenie na placu Staszica. Bardzo skąpe informacje. Brak jakichkolwiek zdjęć. Ja bym nie odliczał. Nie ma potwierdzenia z wiarygodnego źródła.
- 12.02 – słynne wykolejenie nauki jazdy za mostem Zwierzynieckim, które było głośne ze względu na zachowanie przypadkiem przejeżdżającego z tragarzami prezesa. Pojawiły się wówczas informacje, że nie wykolejenie, a rozjechanie. Ze zdobytych przeze mnie informacji wynika, że wykoleił się pierwszy wózek w drugim wagonie. Proponuję zostawić odliczone.
- 13.02 – wykolejenie na terenie zajezdni Ołbin. Moim zdaniem, wykolejenie nie powinno zostać odliczone. Po pierwsze: było ono na terenie prywatnym, po drugie: ze względu na specyfikę wrocławskich zajezdni często przy manewrach nie stosuje się zasady przejeżdżania wszystkich zwrotnic, które znajdują się pod tramwajem, więc takowa może po prostu pod kołami sama przeskoczyć.
- 23.09 – wykolejenie prawdopodobnie w okolicach przystanku Rynek. Podobnie jak w przypadku rzekomego wykolejenia z dnia 10.02 informacji o nim jest bardzo mało (prawdopodobnie ze względu na wczesną porę).
Można zauważyć również, że liczba wykolejeń odliczonych w pliku nie zgadza się z tymi na tagu. Podczas analizy zauważyłem, że nie zostało „cofnięte” styczniowe wykolejenie na Pilczycach, którego nie było. Pętla zablokowała się z powodu zbyt dużej ilości ich tamże (brak przejazdu w kierunku Leśnicy). Kolejne wykolejenie, którego nie odliczyłem, to świeża sprawa sprzed kilku dni. Mowa tu o wykolejeniu na placu Legionów. Nastąpiło ono wskutek zderzenia się pojazdów, toteż z oczywistych powodów odliczyć tego nie możemy.
W razie gdyby ktoś dysponował zdjęciami ze zdarzeń, które ich nie posiadają, i chciał się podzielić, to wiecie gdzie mnie szukać.
Będę patrzał jutro może coś znajdę na korespondentach/konfidentach/telegramie
Wołam @Brajanusz_hejterowy bo chciał zrobić coś podobnego
@itakniktniezapamieta: konfidenci przejrzani, kilka brakujących zdjęć udało się znaleźć. W wolnej chwili, jak masz ochotę, możesz sprawdzić telegram. Do ciebie również kieruję pytanie: co robimy z wątpliwymi wykolejeniami zaznaczonymi na czerwono?
@mroz3: proszę biernie nie stać, tylko się tutaj zaangażować, tj. odpowiedzieć, jak rozliczamy wątpliwe wykolejenia. Nie przekonuje mnie to, że jesteś chory. Wirusa nie ma. Wyłącz tv, włącz myślenie ( ͡
@shinX: no dzięki. Liczyłem, że włączysz się w dyskusję nt. wątpliwych wykolejeń.
Tu pisałem o tym, było też zdjęcie:
https://www.wykop.pl/wpis/53012349/pl-staszica-po-rad-drugi-dzisiaj-potwierdzenie-jes/
@fizolof: Celowo je pominąłem, bo też mam spore wątpliwości.