[AnonimoweMirkoWyznania]

#anonimowemirkowyznania
Mirki był ktoś z was na terapii dla par ale nie z powodu chęci ratowania rozpadającego się związku, tylko lepszego zrozumienia partnera? Ja jestem dorosłym dzieckiem alkoholików, różowa też wyniosła z domu pewne problemy. Oboje chodziliśmy na terapie (jeszcze przed poznaniem się), przepracowaliśmy swoje problemy, różowa kontynuowała terapię już w czasie naszego związku. Niestety raz na jakiś czas wychodzą zgrzyty między nami spowodowane brakiem zrozumienia wobec toku myślenia drugiej osoby. Ostatnio mniej ze sobą rozmawiamy, oboje to zauważyliśmy i po dłuższej rozmowie doszliśmy do wniosku, że nie zawsze komunikujemy swoje problemy/przemyślenia/nie szukamy wsparcia w partnerze bo w kwestiach związanych z moim DDA/jej chorobą po prostu się nie rozumiemy, reakcje czy wsparcie nie jest takie jakbyśmy tego oczekiwali. Przykładowo kiedy ja jestem w gorszym stanie i pracownicy w firmie wchodzą mi na głowę to słysze od niej, że nie powinienem "się dawać" i denerwuje się na mnie bo nie potrafiłem odmówić komuś urlopu, zamiast przypomnieć, że "się daje" z powodu zachowań moich rodziców w przeszłości i następnym razem powinienem po prostu odmówić. Przestaliśmy więc sobie mówić o takich rzeczach, a to złe dla związku i prowadzi do oddalania się od siebie. Na innych płaszczyznach związku jest bardzo dobrze. Terapia dla par ma sens w takim przypadku? #zwiazki #pytanie #rozowepaski #niebieskiepaski

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #5fc8ace91831d2000bfc1799
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
Roczny koszt utrzymania Anonimowych Mirko Wyznań wynosi 235zł. Wesprzyj projekt

[AnonimoweMirkoWyznania]

Zaplusuj ten komentarz, aby otrzymywać powiadomienia o odpowiedziach w tym wątku. Kliknij tutaj, jeśli chcesz skopiować listę obserwujących

[U.....t]

Przepracowaliśmy swoje problemy

Przestaliśmy więc sobie mówić o takich rzeczach

No chyba nie do końca sobie przepracowaliście ;) (nie złośliwie, szacunek w ogóle za terapię) ile ta terapia trwała? jaki to był typ terapii? w jaki sposób kontynuujecie pracę nad sobą i usprawnieniem komunikacji? jest sporo różnych książek samopomocowych które warto by poczytać (także kierowane stricte do par) - można by zacząć od tego

[satiata]

@AnonimoweMirkoWyznania mysle że możecie próbować wspólnej terapii. Może równolegle powinieneś wrócić do psychologa/terapeuty?
Brak rozmowy na dane tematy nie wróży nic dobrego. Sam to aktualnie przerabiam.

[Kubosinho]

@AnonimoweMirkoWyznania: mysle ze jeśli obaj tego chcecie to powinniście spróbować. Zaszkodzić nie powinno, a może uda się uzyskać pożądany efekt.

[AnonimoweMirkoWyznania]

OP: @UnderratedMoviesBot: z DDa nie da się wyleczyć, zawsze będziesz dda i można się nauczyć z tym żyć. więc skąd wniosek, że nie przepracowaliśmy? To zawsze będzie częścią życia czy to mi się podoba, czy nie. Moja terapia behawioralno-poznawcza ponad półtora roku, różowa nie wiem jaki typ terapii ale 3 lata uczęszczała.

w jaki sposób kontynuujecie pracę nad sobą i usprawnieniem komunikacji?

rozmawialiśmy dużo o nas i naszych uczuciach, były

[U.....t]

@AnonimoweMirkoWyznania: Możesz zerknąc na początek na Kochaj najlepiej, jak potrafisz! O sztuce - Stefanie Stahl; ja lubiłem też pozycje od Pia Mellody (Toksyczna Milosc i Toksyczne Zwiazki; Droga do bliskości była spoko - daje generalny ogląd na kilka spraw); z literatura trzeba generalnie ostrożnie żeby się nie zapędzić w jakiś jeden tor myślenia (który akurat wydaje nam się słuszny). Ja swego czasu przerobiłem różne tytuły, ale obecnie gdy ktoś mnie zapyta