Wpis z mikrobloga

Kurcze, pamiętacie tę posłankę Hrynkiewicz od "niech jadą"? Postanowiłem znaleźć jej komentarz na ten temat i trochę mnie on zaskoczył. Wiem, że to mógł być damage control, ale PiSowcy to zazwyczaj takie #!$%@?, że nawet czymś takim się nie przejmują. Otóż posłanka nie tylko przepraszała za swoje słowa, ale przed kamerami określiła je haniebnymi. Stwierdziła, że palnęła tak w emocjach i strasznie się za to wstydzi, wszystkich przeprasza i bardzo by chciała to cofnąć. Naprawdę brzmiała w tym szczerze. Nie bronię jej całościowo, bo być obecnie z PiSem dalej oznacza zaprzedanie swojej godności i tak naprawdę pospolite #!$%@?ństwo albo głupotę, ale w tej jednej sprawie poczułem empatię do tego, aby zrobiło mi się jej szkoda. Naprawdę przyznała się do błędu na grubo. #niechjada
  • 4
@sailer: Zdaje się, że zaraz po. Dziennikarze dopadli ją wtedy na korytarzu sejmowym. Z jednej strony i tak musiała wiedzieć, że jest w dupie za ten tekst, ale tak jak pisałem - jak na standardy etyczne PiSu taka samoświadomość to i tak rzadkość. Przeciętny pisowiec zwykle dowala jeszcze "nie zesrajcie się".
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@60scnds: jeżeli tak było to zachowała się w porządku, ale żeby robić z tego jakąś sensację, bo jest z PiSu to tylko obnaża jaka ta partia jest beznadziejna