Wpis z mikrobloga

No bo żona to nie rodzina.

Żona RS zeznała, że mąż „nigdy nie chciałby być ciężarem dla swojej rodziny” i poparła wniosek służby zdrowia (NHS) o zakończenie każdej czynności medycznej podtrzymującej życie pacjenta. Przeciwna jego de facto zagłodzeniu jest matka i siostra, powołując się na katolickie wyznanie poszkodowanego.

#neuropa #bekazkatoli #uk
lakukaracza_ - No bo żona to nie rodzina.

 Żona RS zeznała, że mąż „nigdy nie chcia...

źródło: comment_16093108406rqZkq0oevWAkCY0slhplj.jpg

Pobierz
  • 28
  • Odpowiedz
@bartolomis: przecież czym innym jest eutanazja, a czym innym odpięcie od aparatury podtrzymującej "życie". I obie są wyjściem moralnym, w przeciwieństwie do skazywania na cierpienie kogoś, kto ma funkcje życiowe na poziomie roślin. A nawet gorzej. Ty byś chciał tak "żyć" i przy okazji być ciężarem dla rodziny na 40 lat, gdyby wiadome było, że nigdy z tego stanu nie wyjdziesz? Bo ja nie. I takie kwestie omawia się z mężem/żoną,
  • Odpowiedz
@lakukaracza_: A wiesz co jest jeszcze bardziej #!$%@?? Że te same jednostki ludzkie, tak bardzo krzyczące o "katolickich prawach człowieka" nie mają żadnych obiekcji, co do wykonywania kary śmierci xDDDD Ba, wrzeszcza na całe gardło, że "kara musi być kurła!!!!!!" I całkowicie im to #!$%@? nie robi kogla mogla w mózgu... Jak? xDDDDDD
  • Odpowiedz
@bartolomis: no widzisz, jednak w przeciwieństwie do lotu na księżyc czy kolistego kształtu Ziemi lekarze są w stanie w większości przypadków ocenić, czy ktoś ma szansę na poprawę ( ͡° ͜ʖ ͡°) Gdyby nie aparatura, do której jest podłączony, to i tak by umarł ¯\_(ツ)_/¯ i zadałam Ci pytanie-chciałbyś być w takim stanie przez resztę swojego życia będąc obciążeniem dla rodziny? Oczywiście gdyby Cię to spotkało, bo
  • Odpowiedz