Wpis z mikrobloga

#wszyscymoiprzyjacieleniezyja #netflix

Film skręcony całkiem przyjemnie, obrazki proste ale ladne, montaż prosty ale ze smaczkami i przede wszystkim widać spójność i nie wytrąca z rytmu. Fabuła jak to fabuła w takiej konwencji - nie ma jej za wiele, ale też nie o to chodzi.

Sa momenty kiedy się prycha ze śmiechu, ale poprzeplatane są też scenami, które mają film zrównoważyć.

#!$%@?, ja serio nie rozumiem dlaczego ludzie hejtuja ten film. Pora zrozumieć, że polska komedia w stylu poranku kojota skończyła się dwie dekady temu tak jak Bareja skończył się w latach '80... Netflix zaserwował nam niezgorsza produkcję, w której czuć klimat American Pie (w zasadzie nawet kilka klisz zastosowano) poprzeplatany lekkim dreszczowcem (nawiązanie do Lśnienia tak głupie, że aż śmieszne).

Warto czasami wyjąć kija z dupy jeśli się podchodzi do takiej produkcji.
  • 11
@dziqs1987 ale to jest rozrywka... On nie musi nic wnosić. Czy American Pie coś wnosiło? Wieczny student? Stary, gdzie moja bryka?

Jest jednak pewna różnica pomiędzy właśnie takim typowo rozrywkowym filmem a gniotami a'la Mariusz Pujszo, który właśnie zawsze chciał, ale nie mógł. A tutaj nawet zagrane to wszystko jest całkiem całkiem... Taki Łozo mnie literalnie zaskoczył. Podobnie jak Wieniawa, która chyba wcale nie jest zla aktorka, tylko tak ja szołbiz wykreował.
@kfiatek_na_parapecie no dobra, wysuszyłem już...

Więc tak: wyobraź sobie, że nie każdy film aspiruje i musi aspirować do miana klasyka, czy okrzyknięcia go przełomowym. Zwłaszcza jeśli robisz film w konwencji rozrywkowej tak jak właśnie "to gówno" i te wspomniane amerykańskie. One mają bawić. Jak czytam te wszystkie hehtujace komentarze na temat nieżyjących przyjaciół to az mi się wierzyć nie chce jak bardzo ci wszyscy ludzie muszą brać wszystko na poważnie... Tak jakby
@kfiatek_na_parapecie to dosyć ciekawe, że Cię żenują żarty kalkowanie z American Pie, skoro uważasz ten film za klasyk xd

A ocena na filmwebie? Tak samo jak tutaj mamy różne opinie tak na filmwebie użytkownicy oceniają po swojemu. Dlaczego miałoby to być dla mnie wyznacznikiem? Zwłaszcza, że jeśli wczytasz się w komentarze to zobaczysz podobne wymiany zdań jak te urządzane tutaj przez nas: jedni mają kij w dupie i żyłka im pęka, że