Wpis z mikrobloga

@jmuhha: świat 19, najlepsze ze jak było wiadomo ze to koniec robiło się bunkier z 200 wiosek i do końca gry nikt jej nie przejął

@lucaseq: dokładnie wchodziło się rano i szlachta tylko szła i koniec połowy wiosek nie ma
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@jmuhha: miałem zajoba w każdej początkowej fazie gry aby zebrać w piedestale wszystkie te bronie i zbroje które dawały w zależności od wyboru różne Buffy xd
  • Odpowiedz
@jmuhha: gralo się grało, choć pamiętam że większość osób była +30 , madki na macierzyńskim itp. Wysyłanie szlachciców co do setnych sekundy, te poranki gdy się Budzisz i kilka set powiadomień o atakach na twoje wioski. Wbijanie klinów pomiędzy szlachciców, oj było zabawy.
  • Odpowiedz
@jmuhha: Teraz na 160 gram.

@japycz: @inv_: Co ciekawe nowa młodzież również jest. Obecnie plemiona dodali na steam, reklamują je. Dawniej na gry przeglądarkowe można było wchodzić tylko na komputerze (nie kazdy nawet miał komputer) więc wchodzili w bibliotekach itd. Teraz gdy każdy ma telefon dotykowy z internetem o wiele więcej osób gra w gry przeglądarkowe. W plemionach zrobili jeszcze system opieki, gdize lepsi gracze są "mentorami" nowych, mogą
  • Odpowiedz
Mogliby zrobic ze np 50 wiosek można polaczyc w jedno krolestwo i korowac krola. Wtedy to mialby sens. A tak to ciagle to samo i nabijanie licznkka wiosek co jest męczące
  • Odpowiedz
Świat chyba 4 i 9. Raz prawie udało się wygrać świat. Fajnie wspominam szczególnie ta współpracę w plemieniu czyli wspólne przejmowanie jednego gracza, dogadywanie z innym plemieniem, zerwanie sojuszy przeciwko jakiemuś innemu i nagły atak na nich albo jak był kret w plemieniu(najlepiej jako kret było być jak najdalej od faktycznych kolegów bo można było po rozbiórce do nich dołączyć inaczej by się zorientowali). Generalnie w tej grze chodziło o team play
  • Odpowiedz
@jmuhha Chyba 3, ale krótko, później kilkanascie mln na 31 świecie.
Na początku zwykła gra, na średnim i zaawansowanym etapie straszny pożeracz czasu, w ekstremach przypadkach trzeba siedzieć nawet większość dnia, bo inaczej wszystko można stracić w kilka godzin. Miło wspominam, ale obecnie szkoda czasu i nerwów na powrót.
  • Odpowiedz
@jmuhha: Pierwsze kroki na s4 lata temu :D Teraz gralem na s155, brak czasu poskutkowal oddaniem wiosek na rzecz plemienia ale z tego co mam kontakt to swiat jest do wygrania :)
  • Odpowiedz
@jmuhha

Miałem konto, byłem współzałożycielem dużego sojuszu, w pewnym momencie doszło do fuzji z innym dużym sojuszem i ludzie stamtąd przejęli moje wioski śmiejąc mi się w twarz.

Zmarnowane miesiące. Nie polecam.
  • Odpowiedz
@jmuhha: W tej grze piękne było to że faktycznie można było przegrać, straciłeś wszystkie wioski i koniec, jedynie możesz zacząć od zera. Nie to co w obecnych grach. Ktoś Ci rozwali wszystko ale spoko, 3 godziny i wszystko się regeneruje.

Grałem na świecie pierwszym, byłem jednym z wodzów zwycięskiego plemienia DEFENCE, trochę #chwalesie
  • Odpowiedz