Wpis z mikrobloga

@Kekekekek: zastosuj miejscowo jako żel, stężenie 0,25% ma silniejsze działanie w skórze jak doustna wersja przy jednoczesnym mniejszym wchłania do krwi (mniejsze dawki 0,25% są równie skuteczne jak duże 0,5% i 1%, więc możliwe że nawet 0,1% będzie działać) żel 0,2% zmniejsza DHT w krwi o 24% we włosach o 52%, doustne 1mg obniża DHT w krwi o 70% a we włsoach o 54%/. Dodaj Kwas azelainowy 2% hamuje 5-AR typu
@cocodzamboidoprzodu: Dodatkowo protokół PGE/PGD: cetrizyne (zmniejsza PGD2 ) w formie kropli (w niemieckich aptekach tanie jakieś 3euro za butelkę) i coś co podniesie poziom PGE2 ale miejscowo nic nie działa, może olej rycynowy ale ma słabe wchłania. Nie licząc fina i vapolaric acid wszystko w miarę tanie, łatwo dostępne i bez skutków ubocznych.
@Lozkowsalonie: cetrizyne 20ml krople 10 zł na 25 dni, Vapolaric 10 zł za 10 tabletek 500mg kupowany w Indiach. Adenozyna 15 zł za 1g, starczy na kilka miesięcy. Kwas azelainowy 2% jakieś 40zl za serum 60ml, jak to serum jest dość gęste więc wystarczy nanosić małe ilości. Ole rycynowy jakiś najtańszy z alledrogo
@cocodzamboidoprzodu: ja robię sam topical Fina 10mg Fina rozpuszczam w 10ml stemoxydine Loreal. Wszystko się ładnie rozpuszcza i raz dziennie nakładam. Ale ogólnie to zacząłbym na twoim miejscu od zwykłego fina w tabletkach. Może być tak że nic nie będziesz miał z ubokow i będziesz tylko łykał tabletke- jest to mega wygodne. Czasami jak jestem zmęczony to już mi się nie chce wcierać tego w głowę mimo że trwa to z