Wpis z mikrobloga

Panowie, bo my tu lubimy sobie publicystycznie rozmawiać, dywagować... ale porozmawiajmy o faktach. A fakty są następujące: Barca jest w największym kryzysie ostatniego ćwierćwiecza. Barca skłócona wewnętrznie, Barca rozbita, Barca z kłopotami finansowymi, wreszcie Barca, która w tym sezonie realnie będzie się bić nie jak nas przyzwyczaiła o Mistrzostwo, o Kampeonato, lecz co najwyżej o miejsce premiowane awansem do Czempions Lig w przyszłym roku. Mi jako prostemu chłopakowi, prostemu redaktorowi z Dębicy jest po prostu żal, żal patrzeć jak klub, który od zawsze był na świeczniku, od czasów Krujfa, przez Rajkarda po Ronaldinjo aż w końcu po czasy Lionela Messiego upada. I my musimy sobie powiedzieć jasno: Blaugrana upada właśnie teraz, właśnie tu na naszych oczach. Ten klub będzie potrzebował co najmniej dekady aby się odbudować. Ja jestem w szoku, osobiście jestem zdruzgotany po tym co zobaczyłem, po tym jak francuski walec przejechał się po Dumie Katalonii. Jak Pari San Żermę (*porozumiewawczy wzrok skierowany na Tomka Smokowskiego, okraszony uśmieszkiem*) zemściło się za wydarzenia z 8. marca 2017. roku. Minęły zaledwie cztery lata od pamiętnej kanonady, od tej niesamowitej pogoni okraszonej niebotycznym wynikiem wręcz spotykanym głównie na boiskach EnEjCzel 6:1. Ale dość o Barcelonie. Panowie: takie PEeSŻe jakie zobaczyliśmy w dzisiejszym meczu to jest główny kandydat do trofeum. To jest młodość, to jest ten geniusz Mbebppe, to jest dyscyplina taktyczna Mauricjo Poczetino. A pamiętajmy, że Paryż grał dziś bez Nejmara i bez Di Marii. Galaktyczny futbol. Panowie to koniec pewnej ery futbolu. Życzę Blaugranie jak najszybszego powrotu do elity, ale najbliższe lata kreują się w ciemnych kolorach dla ekipy bordowo-granatowych.

#kanalbekowy #mecz #kanalsportowy #pilkanozna
KRZYSZTOFDZONGUN - Panowie, bo my tu lubimy sobie publicystycznie rozmawiać, dywagowa...

źródło: comment_1613511274mbnTq2uGzT7qeHWQmU2GdX.jpg

Pobierz
  • 10